Kamery live
prognoza pogody

Mieszkanie wspomagane – pierwsze takie w powiecie nowotarskim

14 marca 2021 15:08
Wyciszenie Włącz dźwięk

NOWY TARG. Osoby po kryzysach psychicznych będą już mogły znaleźć lokum pomocne w usamodzielnieniu się i w powrocie do normalnego, a nawet lepszego funkcjonowania. Powstało właśnie pierwsze w powiecie nowotarskim mieszkanie wspomagane.

To mieszkanie jest częścią Zintegrowanego Świadczenia Oparcia Społecznego, jakie oferuje Środowiskowe Centrum Zdrowia Psychicznego, od zeszłego roku działające w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym, zapewniając ludziom szeroką pomoc w polu medycznym, społecznym i profilaktyki mówi Ewa Piątkowska, dyrektor Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego w Nowym Targu. – Zintegrowane Świadczenie obejmuje klub samopomocy – uzupełniający ofertę ŚDS-ów – obejmuje także zespoły mobilne, które jeżdżą do mieszkańców, środowiska i jest szansą usamodzielnienia się dla naszych klientów; podjęcia leczenia i samodzielnego funkcjonowania pod opieką.  

Mieszkanie ma bardzo dogodne położenie – w centrum Nowego Targu – i jest świetnie rozplanowane, bo składa się z przedpokoju, dwóch pokoi sypialnych, obszernej kuchni i dużej łazienki. Wygodny układ umożliwi jednoczesne zamieszkanie czterem osobom. Absolutnie nie jest to jednak kolejne lokum socjalne. Osoba mieszkająca musi sobie zapewnić wyżywienie i utrzymanie. Natomiast zespół mieszkania stanowią psycholog, pracownik socjalny i prawnik.

Źródło finansowania dla całego Środowiskowego Centrum to unijny Program Operacyjny WIEDZA EDUKACJA ROZWÓJ. Wskaźniki projektu przewidują udział 12 osób w czasie jego trwania. Każda z nich mogłaby korzystać ze wspomaganego lokum nie dłużej niż rok, a jest to czas wystarczający, by nauczyć się samodzielnego gospodarowania. Ten czas pobytu dla każdego klienta Centrum określa indywidualny plan zdrowienia. Nad wyborem osób, którym mieszkanie wspomagane pomoże w procesie terapeutycznym, pracuje cały zespół opracowujący kryteria i prowadzący analizy. Wybór nie jest łatwy, gdyż klientela Centrum liczy już ponad 1.000 osób.

– Tutaj jest inaczej niż przy przyznawaniu mieszkania socjalnego z gminy – zaznacza Ewa Piątkowska. – Musimy mieć zaświadczenie o dochodach – jest ono po to, by wykazać, że ta osoba poradzi sobie z utrzymaniem, gdyż większość naszych klientów to osoby zależne. Celem istnienia Centrum jest właśnie pokazanie możliwości samodzielnego życia, samodzielnego sterowania swoimi wyborami. Czyli: dajemy w tym trudnym czasie możliwość zamieszkania, ale cały zespół pracuje nad tym, by dana osoba się usamodzielniała. Mamy też doradcę zawodowego – będzie możliwość skorzystania z pomocy, napisania profesjonalnego CV, poszukania pracy. Pracownik socjalny pomoże załatwieniach urzędowych. Psycholog będzie pracował nad tym, aby dana osoba przejmowała już odpowiedzialność za swoje życie. W ogóle Środowiskowe Centrum tak działa, żeby wykorzystać potencjał klientów – nie zastępować, nie wykluczać, nie wyręczać, bo jednym z celów jest przywrócenie samosterowalności.

Chodzi po prostu o to, żeby ludzi po kryzysach psychicznych uwolnić z pułapki opieki i niezaradności.  

– Spodziewamy się osób z zaburzeniami psychicznymi, ale nie koniecznie – mówi Marzena Bandyk, psycholog. – Wsparcie psychologiczne jest również kierowane do osób, które nie radzą sobie w życiu albo mają trudności w rodzinach, trudności ze znalezieniem pracy, kłopot z poukładaniem sobie życia. Poprzez różne metody wsparcia psychologicznego będziemy się starali zapewnić im rozwój. Na pewno będą to też osoby potrzebujące poczucia bezpieczeństwa, które nie zawsze jest dane przez rodziców. Postaramy się – przez działania specjalistów – zapewnić im możliwie najlepszą opiekę, by mogły się rozwijać, spełniać zawodowo, założyć rodziny. Aby mogły być szczęśliwe w życiu, bo generalnie o to chodzi.

Opieka pracownika socjalnego będzie natomiast służyła wypracowaniu u korzystających z mieszkania nawyku tak koniecznej w codziennym funkcjonowaniu gospodarności. Anna Chmielewska na co dzień pracuje w Środowiskowym Domu Samopomocy „Promyk”, który współdziała ze Środowiskowym Centrum.

  – Będziemy się starali wychodzić poza ramy potocznych opinii na temat osób po kryzysach – mówi. – Co najmniej raz w miesiącu chcemy spotykać się w mieszkaniu wspomaganym, żeby ocenić sytuację mieszkających tutaj osób oraz ich postępy.

Kwalifikowanie osób do skorzystania z mieszkania wspomaganego to procedura bardzo staranna i dość pracochłonna, z udziałem kilkorga specjalistów. Potrzebne są opinie psychologa, psychiatry, tych osób, które na co dzień uczestniczą w procesie zdrowienia. Decyzja o zakwalifikowaniu do bezpłatnego mieszkania wspomaganego podejmowana jest zespołowo.

– Zainteresowanie jest duże, ale ta kwalifikacja musi trochę potrwać – uprzedza Beata Bernatek, koordynatorka ds. szkoleń, specjalistka ds. profilaktyki, wicedyrektor Centrum. – W tym procesie uczestniczy już kilka osób. Każdą taką osobę i pracę z nią poddajemy superwizji. Mamy więc superwizora, który jest wsparciem w takiej ocenie.

 Kwalifikacje cały czas trwają, zasiedlenia mieszkania wspomaganego można się spodziewać końcem kwietnia, a najpóźniej początkiem maja. Co więcej – skorzystać z tej szansy mogą również osoby nie będą jeszcze klientami Centrum.

Najłatwiej i najprościej będzie zadzwonić pod numer telefonu wskazany na stronie internetowej, profilu facebookowym, na banerach i ulotkach Centrum. Projekt jest przeznaczony dla mieszkańców powiatu nowotarskiego, będzie trwał do 2022 roku.

– Dążymy do tego, żeby każdy klient, który ma z nami styczność, po prostu zdrowiałmówi Beata Bernatek. „Budzimy nadzieję na wyzdrowienie” – to hasło, które nam towarzyszy. Ono nam przyświeca, oprócz oczywiście wartości, które są nam bliskie, jak wsparcie, profesjonalizm, bycie z uczestnikiem projektu ramię w ramię. 

(asz)

Anna Szopińska 14.03.2021
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również