Kamery live
prognoza pogody

Covidowe łóżka zapełniają się

10 marca 2021 07:36

POWIAT NOWOTARSKI. Z 18 łóżek na reaktywowanym oddziale covidowym Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego dziś są już wolne jeszcze tylko 2. Co jednak najbardziej niepokojące – powiększanie covidowej bazy wiąże się z pogorszeniem dostępności opieki szpitalnej dla pacjentów z innymi problemami.

Covidowe łóżka zapełniają się

Trzecia fala – jak zaobserwowali lekarze, przynosi więcej ciężkich zachorowań – i to ludzi zdecydowanie młodszych.

– Czworo pacjentów jest w stanie ciężkim, zaintubowanych, pod respiratorami – informuje Marek Wierzba, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego. – Wśród nich są trzy osoby ze Słowacji i jeden nasz pacjent, nawet pracownik Szpitala. Natomiast na łóżkach do terapii tlenowej mamy w tej chwili 16 osób – praktycznie komplet. W znacznie większym stopniu niż miało to miejsce jesienią czy wiosną ubiegłego roku, wymagają hospitalizacji czy intubacji i respiratora osoby młodsze – 30 – 40-letnie.

Zalecenie ministra zdrowia w sprawie „ograniczenia do niezbędnego minimum lub czasowego zawieszenia planowych świadczeń” co prawda nie ma dotyczyć diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych, ale rząd przygotowuje się na różne scenariusze, również i taki, w którym potwierdzanych będzie 18 – 20 tys. covidowych zakażeń dziennie. A wtedy może brakować lekarzy.

W Podhalańskim Szpitalu reaktywacja oddziału covidowego już w tej chwili skutkuje ograniczeniem ilości łóżek internistycznych o ok. 20. Część pacjentów interny, u których dominują problemy układu krążenia, przejął oddział kardiologiczny. Pozostali muszą być nadal hospitalizowani na internie bądź na chirurgii – chodzi o te przypadki, gdzie istnieją podejrzenia onkologiczne.

Napór pacjentów internistycznych w ciężkich stanach jest tym większy, że oddziały interny w sąsiednich szpitalach już wcześniej ograniczyły swoje funkcjonowanie do 3 – 5 łóżek.

– No, niestety sytuacja jest – powiedziałbym bez ogródek – zła – nie ukrywa dyrektor. – Ilość pacjentów z problemami internistycznymi, z różnymi obciążeniami i problemami związanymi z wiekiem, wymagających hospitalizacji – jest duża. Ci pacjenci nie byli przez długi czas hospitalizowani, mieli też ograniczony dostęp do lekarzy, bo w większości były to teleporady. Teraz, kiedy mogą korzystać ze szpitala, wymagają znacznie większej uwagi, znacznie większej diagnostyki. W tej sytuacji łóżka internistyczne są absolutnie konieczne.

Pacjenci, którzy trafili do Podhalańskiego Szpitala skutkiem uzgodnień na szczeblu ministerialnym, pochodzą z rejonu Czadcy w kraju Żylińskim, gdzie trudności z hospitalizacją pacjentów w stanie ciężkim są największe. Warunki leczenia Słowaków w Nowym Targu budziły duże zainteresowanie tak słowackich mediów, jak i służb medycznych naszych południowych sąsiadów. Dyrektor Szpitala jest w stałym kontakcie zarówno z konsulatem Słowacji, jak i z panią pełnomocnik słowackiego ministra zdrowia ds. kontaktów ze szpitalami przyjmującymi pacjentów słowackich w Polsce.

– Ci pacjenci są hospitalizowani w takich samych warunkach i są leczeni tak samo jak pacjenci polscy – tłumaczy szef placówki. – Nie ma tutaj żadnych różnic i innych standardów. Również rozliczanie tych pacjentów przez Narodowy Fundusz Zdrowia wygląda identycznie jak polskich. Dlatego wszelkie opinie, jakoby miało to być bardzo atrakcyjne biznesowo przedsięwzięcie, można włożyć między bajki.

Od wojewody Szpital oczekuje teraz decyzji, jakie ograniczenia zostaną wprowadzone i ile covidowych łóżek trzeba będzie utworzyć ponownie oraz gdzie będą przewożeni pacjenci covidowi z rejonu nowotarskiego, gdyby tutejszy oddział całkowicie się już wypełnił.

– Sytuacja jest niekorzystna, bo ograniczanie możliwości przyjęć planowych będzie skutkować, niestety – powiem to wprost – zwiększoną śmiertelnością w innej grupie pacjentów – uprzedza dyrektor, świadom realności takiego scenariusza. – Wydaje się, że ta sytuacja nie ma jakiegoś idealnego rozwiązania. Mamy ograniczoną przestrzeń w Szpitalu, gdzie możemy łóżka covidowe tworzyć. Powiększając ich liczbę, będziemy musieli robić to kosztem ograniczania innej działalności.

(asz)

 

 

 

 

 

Anna Szopińska 10.03.2021
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również