13 grudnia roku pamiętnego. Wtedy też był tęgi mróz…
NOWY TARG. Być zwyciężonym i nie ulec – to zwyciężyć. Ten cytat z Józefa Piłsudskiego stał się hasłem upamiętnienia ofiar i prześladowanych w mrocznym okresie stanu wojennego. W 41. rocznicę zorganizował je nowotarski Oddział Nr 6 Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność”.
Koncelebrowana Msza św. w murach kościoła św. Katarzyny – miejscu słynnych onegdaj Mszy z Ojczyznę – zgromadziła poczty sztandarowe „Solidarności”, szkół średnich, Związku Podhalan, Rycerzy Kolumba, Podhalańskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych BŁYSKAWICA; delegacje władz samorządowych miasta i powiatu, GRUPY Mieszkańców PAMIĘĆ. Modlitewne wspomnienie ofiar i prześladowanych; tych, którzy stawali do walki z komunistycznym reżimem, uświetniła obecność Miejskiego Chóru „Gorce” pod dyrekcją Doroty Żmudy. Wykonał on m.in. Hymn „Bogarodzico Dziewico” Juliusza Słowackiego.
Ks. proboszcz Zbigniew Płachta mówił o zrodzonym na polskiej ziemi dziele „Solidarności”:
– Zmieniło ono i zmienia oblicze Europy, w wielu wypadkach zmieniło też wnętrze człowieka. Podczas jednej Mszy św. kiedy ludzie wznosili palce w znaku litery „V”, oznaczającym zwycięstwo, ks. Jerzy Popiełuszko poprosił, żeby zamiast tego wznieśli krzyże rozdane im przed wejściem do kościoła. Widok był porażający. Tak, jak Chrystus na krzyżu – Ojczyzna ocieka krwią. Chrystusa na krzyżu zabijają rodacy z Jego kraju. Możemy ten symbol na nowo odczytać, nie tylko odnosząc do wydarzeń sprzed 41 lat. Ciągle trwa zmaganie między dobrem a złem i my w tym bierzemy udział.
Pochyliły się sztandary, gdy zabrzmiała pieśń „Boże, coś Polskę”. Mróz podobny temu sprzed 41 lat sprawił, że Apel Poległych – z imionami i nazwiskami tych najmłodszych rzuconych na szaniec polskiej wolności – został odczytany we wnętrzu kościoła przez Adama Błaszczyka.
List, który w 41. rocznicę przekazała posłanka Anna Paluch, odczytał natomiast radny powiatowy Krzysztof Kuranda.
Już na zewnątrz, w grudniowym mroku, delegacje składały wiązanki, paliły znicze przez obeliskiem ks. Jerzego Popiełuszki, niezłomnego kapelana „Solidarności”, męczennika narodowej sprawy. Jeszcze raz pochyliły się drzewce sztandarów, gdy zaintonowano hymn Polski.
(asz)
Komentarze