Państwowy Instytut Geologiczny wydał najnowszą prognozę dotyczącą poziomu wód podziemnych. Wynika z niej jasno: jeśli w najbliższych tygodniach nie poprawią się warunki pogodowe, zagrożenie suszą hydrogeologiczną obejmie również Małopolskę, w tym tereny Podhala. To oznacza potencjalne problemy z dostępem do wody w gospodarstwach domowych i komunalnych.

„Przy założeniu wystąpienia w najbliższych tygodniach niekorzystnych warunków meteorologicznych (deficyt opadów atmosferycznych), niżówka hydrogeologiczna w prognozowanym okresie może występować na znacznych obszarach kraju, podobnie jak w poprzednich miesiącach, przede wszystkim we wschodniej jego części. Zjawisko niżówki o zasięgu regionalnym prognozuje się w obrębie (…) małopolskiego (…)” – czytamy w oficjalnym komunikacie PIG.

Zjawisko, o którym mowa, to niżówka hydrogeologiczna – długotrwały i wyraźny spadek poziomu wód podziemnych. Problem dotyczy przede wszystkim tzw. pierwszego poziomu wodonośnego, z którego korzystają studnie gospodarstw domowych, a także część lokalnych wodociągów.

„Występowanie zwierciadła wód pierwszego poziomu wodonośnego poniżej poziomu SNO może powodować utrudnienia w zaopatrzeniu w wodę z płytkich ujęć wód podziemnych (indywidualne studnie gospodarskie) oraz z ujęć komunalnych” – alarmują eksperci.

Dla mieszkańców Podhala może to oznaczać realne trudności w codziennym funkcjonowaniu – przede wszystkim w domach, które nie są podłączone do sieci wodociągowej i korzystają z własnych studni. Jeśli poziom wód dalej będzie spadał, studnie mogą po prostu przestać dostarczać wodę lub jej ilość będzie niewystarczająca.

Warto pamiętać, że niżówka hydrogeologiczna nie pojawia się nagle – jest efektem długotrwałego braku opadów i wyczerpania naturalnych zasobów wodnych w glebie. Jej skutki mogą utrzymywać się nawet wtedy, gdy wreszcie spadnie deszcz – bo potrzebny jest czas, aby wody gruntowe się odnowiły.

Mimo że największe problemy prognozowane są we wschodniej Polsce, mieszkańcy południowej Małopolski powinni zachować czujność. Jeśli obecna pogoda się utrzyma – sucha, słoneczna, z niewielkimi opadami – sytuacja może pogarszać się również w naszym regionie.