Skarbnik miasta rezygnuje ze stanowiska. W magistracie zostanie do końca marca
Po 11 latach na stanowisku miejskiego skarbnika i łącznie 21 latach pracy w nowotarskim magistracie, Łukasz Dłubacz odchodzi z Urzędu Miasta Nowy Targ.

-Potwierdzam, że od jakiegoś czasu nosiłem się z takim zamiarem, żeby spróbować czegoś innego, poza samorządem i teraz akurat mam ku temu okazję. Udało mi się znaleźć fajną ofertę pracy – potwierdza skarbnik Łukasz Dłubacz, który w urzędzie pozostanie jeszcze do końca marca.
Funkcję skarbnika miasta pełnił w Nowym Targu od 11 lat, wcześniej był zastępcą. Karierę zawodową zaczynał od podinspektora, pnąc się kolejno coraz wyżej. Praca w urzędzie była pierwszą i jedyną, jaką podjął po studiach.
-Pewnie na sesji będę chciał podsumować lata mojej pracy w urzędzie. Nie jest to łatwa praca, jestem osobą publiczną, wystawioną na opinię mieszkańców, co na pewno nie jest dla mnie obojętne. Łatwo na pewno nie było, aczkolwiek ja bardzo dobrze wspominam ten okres i cieszę się, że miałem taką możliwość pracować na tym stanowisku tyle lat, że chyba udało mi się dość dużo dobrych rzeczy dla miasta zrobić. Resztę inni ocenią – podsumowuje pan skarbnik.
Łukasz Dłubacz dementuje też informację o jakimkolwiek związku podjętej przez niego decyzji o zmianie pracy ze zwolnieniem naczelnika Dariusza Jabconia.
-To nie moja wina, że w tym samym czasie burmistrz postanowił zwolnić jednego z naczelników. Zupełny zbieg okoliczności. Dla mnie niedobrze, bo to jest łączone ze sobą, ale zupełnie niepotrzebnie – komentuje.
Komentarze