Nowy Targ w liczbach – zameldowanych wciąż ubywa… Na topie: Zuzanna i Nikodem
NOWY TARG. Urząd Stanu Cywilnego podsumował miniony rok. Zameldowanych w Nowym Targu było wtedy 31.005 mieszkańców, w tym 16.380 kobiet i 14.625 mężczyzn. W stosunku roku 2022 oznacza to ubytek o 214 osób.

Przez 22 lata – odkąd prowadzona jest statystyka – liczba nowotarżan zmniejszyła się o 2.611 osób (1.188 kobiet i 1.423 mężczyzn). Ten „ujemny przyrost” trwał nieprzerwanie od 2005 roku. Apogeum niekorzystnego trendu odnotowano w 2021 roku, kiedy rejestry USC pomniejszyły się o 342 osoby.
Ten sam rok zapisał się też największą różnicą między ilością urodzeń a zgonów ( – 118). Zgonów było wtedy 383. Od tego najgorszego, pandemicznego roku bilans stopniowo się poprawia.
Czy to, że wciąż jest ujemny oznacza, że miasto się wyludnia? Z pewnością mało optymistycznym zjawiskiem jest fakt, że większość młodzieży nie wraca po studiach do rodzinnego miasta. Część nowotarżan wyjeżdża za granicę, ale też część emigrantów zarobkowych powraca.
Burmistrz Grzegorz Watycha przy różnych okazjach podkreśla, że ilość podmiotów gospodarczych i wznoszonych obiektów, także ruch w mieście – na to wyludnienie nie wskazują. Oficjalne rejestry mogą jednak nie odzwierciedlać faktycznej liczby osób, które tu mieszkają i pracują, ponieważ zameldowanie stałe mogą mieć one gdzie indziej. Nie wszyscy też dopełniają obowiązku zameldowania tymczasowego.
Imiona, jakie w ubiegłym roku nowotarżanie najczęściej wybierali dla noworodków to: Nikodem (31), Jan (29), Jakub (27), Stanisław (23), Aleksander i Antoni (po 21). Dla dziewczynek natomiast: Zuzanna (29), Hanna i Maria (po 27), Maja (25), Milena i Amelia (po 20), Wiktoria.
Najrzadziej nadawane dzieciom imiona to: Leo, Tobiasz, Feliks, Juliusz, a wśród dziewczynek: Roma, Lea, Ariana, Samanta, Aurelia.
(asz)
Fot. Paweł Kos
Komentarze