Mały Road Challenge – z dużym zacięciem
NOWY TARG. Gdy dorośli zawodnicy ścigali się na drogach Podhala, Spiszu, Orawy, najmniejsi też mieli swoje kolarskie emocje – organizowane przez Miasto na stadionie za Halą Lodową. W kilkugodzinnej niedzielnej zabawie, połączonej z emocjami rywalizacji, wzięło udział ok. 160 dzieciaków.
![Mały Road Challenge – z dużym zacięciem](https://nowytarg24.tv/wp-content/uploads/2024/07/P4450824.jpg)
Startowały one w sześciu grupach wiekowych – od najmłodszych, które nie są mistrzami w chodzeniu, a już radzą sobie na dwóch kółkach z nożnym podparciem, po tych, którzy rywalizowali w 2 – 3 okrążeniach. Z podziałem oczywiście na dziewczynki i chłopców. Niektórzy ze startujących już mieli do czynienia z najmłodszymi sekcjami Nowotarskiego Klubu Kolarskiego.
Całą rywalizację – od ustawiani na linii startu po przywitanie na mecie – sympatycznie ogarniał związany z NKK Grzegorz Rapacz.
Czas na mecie rejestrowała fotokomórka i ważne były miejsca – do trzeciego – jednak za wszystkie dalsze, włącznie z ostatnim, zawodnicy dostawali dyplomy z miejscem… IV. Tym sposobem nie było przegranych. Po emocjach wyścigu i dzielnym wytrwaniu w upale dzieciaki mogły się pokrzepić owocami, dróżdżówkami, napojami fundowanymi przez sponsorskie firmy. Bo na ogłoszenie wyników i wręczenia trzeba było czekać do godz. 14-tej. W tym czasie cała murawa stadionu – z dmuchańcami, klockami, kącikami zabaw, malowaniem buziek – była dla małych rowerzystów.
W przypadku wielu z nich pierwsze w profesjonalnie przeprowadzone rowerowe zawody mogą być impulsem dwukołowej pasji w dorosłym życiu. I na pewno są nauką, że trzeba zważać na innych uczestników ruchu oraz zakładać kask.
(asz)
Komentarze