W Nowym Targu odnotowano niekorzystne zmiany w jednym z kluczowych obszarów rozwoju, co zakwalifikowało stolicę Podhala do grupy tzw. „miast przeciętnych zagrożonych degradacją”. Autorzy raportu zwracają uwagę na słabnącą demografię – liczba mieszkańców spada, co ma przełożenie na rynek pracy, jakość życia i dalszy rozwój.

Jeszcze trudniejsza sytuacja dotyczy Zakopanego (a także Rabki-Zdroju i Szczawnicy), które trafiło do grupy „miast degradujących się”. To oznacza, że w skali całego województwa osiągnęło jeden z najniższych wyników ogólnego wskaźnika rozwoju. Eksperci wskazują, że negatywne trendy mogą się pogłębiać, jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania.

Dla porównania – w gronie miast o najwyższych perspektywach rozwoju znalazły się m.in. Wieliczka, Niepołomice, Kalwaria Zebrzydowska czy Zakliczyn. Szczególnie wyróżnia się Wieliczka, która osiągnęła bardzo dobre wyniki we wszystkich badanych obszarach – rynku pracy, jakości życia i demografii. Te miasta pokazują, że nawet mniejsze ośrodki mogą skutecznie się rozwijać, jeśli odpowiednio wykorzystają swój potencjał.

Raport dzieli miasta na cztery grupy: od tych z wysokimi perspektywami rozwoju, przez miasta przeciętne z szansami, po te zagrożone degradacją oraz już się degradujące. Kluczowe wskaźniki brane pod uwagę to m.in. liczba ludności, sytuacja na rynku pracy, jakość życia oraz inwestycje. Dokument można przeczytać TUTAJ.

Konkluzja? Spośród wszystkich podhalańskich miast Nowy Targ wypada najlepiej w raporcie Małopolskiego Urzędu Statystycznego. Nie oznacza to jednak, aby nowotarżanie mieli powody do zadowolenia, bo autorzy raportu prognozują negatywny trend dla historycznej stolicy Podhala.