Ludźmierski Różaniec – ćwierć wieku po modlitwie z Białym Pielgrzymem
LUDŹMIERZ. Pamięć obecności umiłowanej Osoby i wdzięczność za pontyfikat, który zmienił oblicze Ziemi, są wyraźne w całym cyklu wydarzeń składających się na program obchodów 25-lecia modlitwy różańcowej u stóp Gaździny Podhala.
Brak tylko jednego – entuzjazmu, który ożywiał wtedy tłum wiernych skandujący pod burzowo ciemniejącym niebem: – Zostań z nami!… i – Chodź na Turbacz!… Chwila ciszy po tym gromadnym krzyku, była ciszą ściśniętego gardła i łez wzruszenia, które napłynęły do oczu. Tyle lat, tyle wędrówek, tyle wspomnień, tyle miłości do ludzi i wszystkiego, co Bóg stworzył.
Dziś jubileusz tej wizyty uczciła Msza św. na ołtarzu polowym bazyliki, z rzeszą duchownych, koncelebrowana pod przewodnictwem biskupa Jana Zająca.
By w niej uczestniczyć, przybyły róże Żywego Różańca z Podhala, Spiszu, Orawy; przybyły też w pokaźnej liczbie pierwszokomunijne dzieci. Godnie reprezentowane były władze samorządowe miasta, powiatu i gmin z całego regionu. Nie brakło przedstawicieli parlamentu i rządu, władz Związku Podhalan i góralskich sztandarów, które oskrzydliły polowy ołtarz.
Po biskupim błogosławieństwie z programem słowno-muzycznym „Sercem pisane”, przy własnym gitarowym akompaniamencie, wystąpiły uczennice Zespołu Szkół Centrum kształcenia Rolniczego, który w Ludźmierzu ma swoją tymczasową siedzibę.
W przerwie miedzy kolejnymi punktami upamiętnienia papieskiej wizyty, sanktuaryjne służby ruszyły w tłum wiernych z paczkami ciastek i wodą.
By południową porą odmówić Bolesną część Różańca, wierni przenieśli się przed pomnik w Ogrodzie Różańcowym.
Na parkingu przybywający do Sanktuarium mogą oglądać gabarytowe plansze wystawy archiwalnych zdjęć pod hasłem „25-lecie modlitwy różańcowej ze św. Janem Pawłem II. Fotografie pomogą przywołać klimat i ducha tego szczególnego, pamiętnego dnia.
(asz)
Komentarze