Kolonoskopia – bezpłatna i bezbolesna. Z gwarancją spokoju na 10 lat
Co roku rak jelita grubego diagnozowany jest u ponad 20 tysięcy Polaków. Często w stadium wymagającym już zaawansowanej terapii onkologicznej. By zapobiegać takiemu rozwojowi choroby, wdrażane są profilaktyczne programy badań przesiewowych. Już drugą edycję takiego programu finansowanego ze środków unijnych realizuje Pracownia Endoskopii w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym. O dobrodziejstwach i potrzebie tej profilaktyki rozmawiamy z kierownikiem Pracowni Endoskopii – lek. Przemysławem Życińskim, specjalistą chorób wewnętrznych i specjalistą gastroenterologiem.

– Na jakiej pozycji sytuuje się rak jelita grubego w rankingu największych zagrożeń zdrowia populacji?
– Na bardzo wysokiej. Według różnych statystyk, jest albo na drugim, albo na trzecim miejscu wśród wszystkich nowotworów u obu płci. Z tym, że częstotliwość rozwoju raka jelita grubego stale rośnie. Wiąże się to z tym, że mamy coraz większy dostęp do różnych wygód i udogodnień. Coraz mniej się więc ruszamy i jemy coraz więcej nieodpowiednich produktów, ponieważ nie mamy czasu na właściwe jedzenie. Spożywamy też za dużo mięsa, palimy papierosy. To wszystko sprawia, że przypadków raka jelita grubego z roku na rok jest coraz więcej. I co gorsza – ilość tych przypadków rośnie w coraz młodszych grupach wiekowych. Tak, że być może w przyszłości profilaktyczne badania przesiewowe będziemy zaczynać od wcześniejszego wieku niż obecnie. Polskich badań nie mamy, ale bazując na amerykańskich, wiemy, że za kilka lub kilkanaście lat prawie jedna czwarta pacjentów będzie chorowała na raka jelita grubego przed 50-tym rokiem życia. Sposób, w jaki żyjemy, pracujemy, nasze nawyki żywieniowe – zbliżają nas bowiem do populacji amerykańskiej. I też mamy sporo osób otyłych.
– Na czym polega profilaktyczny program, który teraz realizuje szpitalna Pracownia Endoskopii? I do jakiej części populacji jest on adresowany?
– Chodzi o program badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego. Jest to już druga jego edycja. Pierwsza trwała od maja 2017 roku do maja 2019. Drugą rozpoczęliśmy w czerwcu 2019 roku, od szkoleń dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej i kampanii promocyjnej. W lipcu rozpoczęły się badania. Niestety, pandemia trochę pokrzyżowała nasze plany – program miał się zakończyć w maju 2021, ale został przedłużony do końca roku. Badania przesiewowe obejmują pacjentów między 50 a 65 rokiem życia. Podkreślam, że chodzi tu o osoby, u których nie występują objawy alarmowe, skłaniające do podejrzeń rozwoju raka jelita grubego, czyli: nie mają krwawień z dolnego odcinka przewodu pokarmowego, nie mają biegunek bądź zaparć ani nie wystąpiła u nich utrata masy ciała. U osób, które mają „dodatni” wywiad rodzinny,czyli tych, których krewni pierwszego stopnia – rodzice lub rodzeństwo – zachorowali na raka jelita grubego, takie badania zaczynamy od 40-tego roku życia. Wcześniejsze badania obejmują też pewną grupę pacjentów z rzadkimi chorobami genetycznymi.
– O kolonoskopii często mówi się jako o badaniu ratującym życie. Dlaczego?
– Dlatego, że w trakcie kolonoskopii wykrywamy polipy, czyli stany przednowotworowe. Z nich potencjalnie może się rozwinąć rak jelita grubego. Wykrywając te polipy, my je w znakomitej większości usuwamy. Również podejrzewając w trakcie badania rozwijającego się w polipie raka jelita grubego – usuwamy go, jeśli tylko jest taka możliwość. Jeżeli pacjent spełnia wszystkie kryteria świadczące o radykalności zabiegu, kolonoskopia może być procedurą, która wyleczy go z takiego raka.
– Jaki jest procent pacjentów, u których kolonoskopia wykrywa stany przedrakowe lub już nowotworowe?
– Zarówno w polskiej populacji, jak i u badanych z innych krajów stwierdzamy raka jelita grubego w jednym procencie wszystkich badań przesiewowych, natomiast gruczolaki w naszej pracowni stwierdza się u ponad 50 procent pacjentów. W tym polipy zaawansowane, które w raka mogą się przekształcić częściej niż inne. To jest ponad 10 procent populacji poddanej profilaktycznym badaniom przesiewowym.
– Można się spotkać ze stwierdzeniem, że kolonoskopia to polisa na zdrowie przez co najmniej 8 – 10 lat. Czy to prawda?
– Owszem, ponieważ wynika to z biologii raka jelita grubego i rozwoju polipów, który jest bardzo powolny. Jeśli wykonujemy pacjentowi kolonoskopię i nie wykazuje ona polipów, wtedy kolejne badanie profilaktyczne powinno być wykonane po upływie 10 lat od poprzedniego. Są również analizy wskazujące, że ta jedna kolonoskopia wykonana w wieku docelowym dla badań przesiewowych; przeprowadzona w sposób właściwy, dobrym sprzętem, przez lekarza odpowiednio wyszkolonego i legitymującego się odpowiednimi wskaźnikami jakości badania – prawdopodobnie wystarcza pacjentowi na całe życie. Oczywiście, jeśli jest ona prawidłowa pod względem onkologicznym – nie wykazuje polipów i nie usuwamy podczas niej żadnych zmian.
– Obawy pacjentów przed kolonoskopią zaczynają się od strachu przed bólem. Jak wygląda to badanie od strony anestezjologicznej?
– To prawda, ale program badań prowadzonych przez naszą pracownię jest finansowany ze środków unijnych i w tym programie każde badanie musi się odbyć w analgosedacji z udziałem anestezjologa. To znaczy, że pacjent dostaje środki przeciwbólowe, uspokajające, nasenne i badanie jest wykonywane bez bólu, w pełnym komforcie. Nie jest to oczywiście znieczulenie ogólne jak do zabiegu operacyjnego, bo takie przy badaniu kolonoskopowym nie jest potrzebne. Istotą tego znieczulenia jest wyłączenie bólu. Nie ma znaczenia, czy pacjent podsypia w trakcie badania, czy jest świadomy. Najważniejsze, żeby ból był zniesiony, bo tego pacjenci się obawiają.
– Inne obawy wiążą się z procedurą przygotowania do badania, która jest dość uciążliwa i niemiła…
– Może się ona wydawać skomplikowana, ale przed każdym badaniem kolonoskopowym wyszkolony personel dokładnie ją pacjentowi tłumaczy. Dodatkowo pacjent otrzymuje pisemną i graficzną instrukcję – wszystko po to, żeby jak najwłaściwiej się przygotował. Przygotowanie jest rzeczywiście uciążliwe, bo pierwszą dawkę preparatu przeczyszczającego pije się wieczorem w dniu poprzedzającym badanie, a drugą – wcześnie rano w dniu badania. Do tego – na kilka dni przed terminem kolonoskopii – niezbędna jest odpowiednia dieta.
– Jakich argumentów użyłby Pan doktor, chcąc ludzi przekonać, by zdecydowali się na kolonoskopię?
– Pacjentom, a zwłaszcza kobietom, mówię zawsze, że kolonoskopia to taka sama profilaktyka jak badanie mammograficzne czy cytologia i należy ją wykonać. Nasz program realizowany jest pod hasłem: „Rak nie wybiera, ale ty możesz wybrać”. Temu nowotworowi można w łatwy sposób zapobiegać, tylko trzeba zdecydować się na kolonoskopię. Prócz tego, że bezbolesne, to badanie jest krótkie. Trwa zaledwie 20 minut, a może starczyć na resztę życia, komuś nawet może życie uratować. Poza tym jest zupełnie bezpłatne, a z unijnych funduszy finansowany jest również preparat służący do przygotowania. My ten środek dajemy za darmo przy rejestracji. Pacjent nie ponosi więc żadnych kosztów.
– Co można powiedzieć o reakcjach osób już przebadanych?
– Z reguły są zaskoczeni, ponieważ większość pacjentów spodziewa się bólu, są oni wystraszeni, obawiają się powikłań, które w trakcie tej inwazyjnej procedury bardzo, bardzo rzadko, ale mogą się zdarzyć. Tymczasem potem pytają: „ – Czy to już?..”, są zadowoleni, że badanie przebiegło szybko, sprawnie, bez bólu i myślę, że w miłej, a przede wszystkim intymnej atmosferze, którą tu pacjentom zapewniamy. Tak, że generalnie reakcje są pozytywne, pacjenci z reguły mówią, że spodziewali się czegoś gorszego. Dla nas to duża satysfakcja.
– A dyskomfort już po badaniu? Czego wtedy można się spodziewać?
– Dyskomfort może wystąpić, ponieważ w trakcie badania do jelita jest wprowadzane powietrze lub dwutlenek węgla. Część pacjentów po badaniu odczuwa wzdęcia i dolegliwości bólowe w obrębie podbrzusza, ale te dolegliwości zwykle są krótkotrwałe i do momentu opuszczenia pracowni u większości pacjentów ustępują.
– Warto też chyba wspomnieć o jakości badań prowadzonych przez szpitalną Pracownię Endoskopii…
– W programie badań przesiewowych jakość wykonywanych kolonoskopii jest monitorowana przez koordynatora programu czyli przez Centrum Onkologii w Warszawie i mierzona odpowiednimi wskaźnikami. Chciałbym się tutaj trochę pochwalić – jakość badań w naszej pracowni jest na bardzo wysokim poziomie. Jeżeli wykrywamy gruczolaki w grubo ponad połowie badań, to jest to bardzo, bardzo dużo. To nas plasuje na pierwszym miejscu w Małopolsce, jeśli chodzi o jakość i nie wykluczone, że na jednym z czołowych miejsc w całym kraju. Ważne jest, by pacjent wiedział, do jakiej pracowni się zgłasza i jakimi wskaźnikami jakości dysponuje dany lekarz endoskopista. Jeśli te mierniki jakości są wysokie, to ewentualność, że u zbadanego pacjenta rozwinie się rak jelita grubego wykrywalny w kolejnych badaniach kontrolnych – jest bardzo mała. Natomiast jeśli dany lekarz lub dana pracownia tych norm jakości nie spełniają, wtedy między kolejnymi badaniami kontrolnymi może dojść do rozwoju tzw. raków interwałowych, inaczej pokolonoskopowych. Dlatego im wyższa jakość badania, tym mniejsze ryzyko rozwoju nowotworu w przyszłości. My tę jakość staramy się utrzymywać na bardzo wysokim poziomie i na nią przede wszystkim stawiamy. Na jakość natomiast składa się nie tylko praca lekarzy endoskopistów, ale także stopień oczyszczenia jelita przed badaniem, dlatego dużą wagę przywiązujemy do tłumaczenia pacjentom, jak się mają do kolonoskopii przygotować. My nie przygotowujemy pacjentów przez telefon, jak to się dzieje w innych placówkach, tylko musi on osobiście wysłuchać instrukcji od przeszkolonego pracownika. Dostaje też odpowiednie materiały. Postępujemy tak, jak zaleca Europejskie Towarzystwo Endoskopii Przewodu Pokarmowego. Zatem: stopień przygotowania do kolonoskopii, wyszkolenie lekarzy endoskopistów i personelu pielęgniarskiego, odpowiednia analgosedacja, właściwa ocena histopatologiczna, sekretariat – decydują o wysokiej jakości badania. A to praca całego zespołu.
– Dziękujemy! To było uspokajające…
(asz)
mat. sponsorowany
Komentarze
Pani Ireno, Program Badań Przesiewowych, który prowadzimy jest dedykowany osobom z powiatu nowotarskiego i tatrzańskiego. Mogę wykonać Pani kolonoskopię, ale na skierowanie od lekarza POZ. Nr telefonu do Pracowni Endoskopowej: 18 2633910. Kolonoskopia jest badaniem endoskopowym, kolonografia to badanie radiologiczne z podaniem kontrastu.
witam ,mam pytanie. jestem z woj,śląskiego - czy można się zapisać na badanie i jaka jest różnica pomiędzy badanie kolonoskopi a kolonografi. czy można otrzymać numer telefonu.