Harcerze w Klubie Seniora
Klub Senior + w Nowym Targu odwiedziła przed świętami drużyna harcerska z grupy „Salamandry”, działającej przy Szkole Podstawowej nr 2. Dwunastoosobowa grupa harcerzy w ramach międzypokoleniowej pomocy umyła okna klubu, a potem – dotrzymała towarzystwa seniorom. Wszystko to w ramach akcji „Niewidzialna Ręka”, zainicjowanej przez dyrektora MOK Bolesława Barę. To próba powrotu do tradycji sprzed lat.
-Na początku ta pomoc jest taka skromna, ale od tego się zaczyna, to są pierwsze kroki. My powielamy pewne pomysły, które były parędziesiąt lat temu i uważamy, że dalej to powinno fajnie funkcjonować – mówił dyrektor MOK Bolesław Bara o próbie reaktywacji w Nowym Targu akcji znanej w Polsce z końca lat 50-tych, polegającej na bezinteresownej pomocy innym.
Dwunastoosobowa grupa harcerzy ochoczo podjęła inicjatywę. Do Klubu Seniora przybyli w pełnym rynsztunku z druhną Ewą Garbacz:
-Jednym z praw harcerskich jest pomoc bliźniemu. I to właśnie robimy. Oni bardzo chętnie się angażują i pomagają – chwaliła swoich podopiecznych Ewa Garbacz.
Radości i wzruszeń nie kryli seniorzy – niegdyś również harcerze. Po skończonej pracy, nie brakło okazji do wspólnego śpiewu i wspomnień i opowieści o tym, jak to kiedyś w harcerstwie bywało.
-Dziękuję harcerzom za chęć do pracy, za to, że chcą nam, seniorom pomóc. To bardzo piękne i bardzo wychowawcze. Myślę, że to jest taka kontynuacja harcerskiej pomocy ludziom – mówiła Grażyna Burdyn z nowotarskiego Klubu Senior +.
Już planowane są kolejne działania w ramach akcji, a harcerze wyrażają gotowość w niesieniu pomocy.
-Harcerstwo nie polega tylko na tym, żeby robić odznaki i jeździć na obozy, tylko też na tym, żeby pomagać innym i wiedzieć co to jest pomoc, dobro – tłumaczy Dominika Kowalczyk, harcerka z drużyny „Salamandry” – Żeby właśnie pomóc starszym osobom, rozbawić ich, pośpiewać z nimi i … zrobić coś dobrego.
Materiał filmowy z wydarzenia – wkrótce.
/os
Komentarze
Brawo Harcerze! 😊
Niewidzialne ręce z Moku - kocham Was