Dzikie zwierzęta to nie maskotki!
Tatrzański Park Narodowy zaapelował do turystów, aby nie dokarmiali i nie próbowali głaskać dzikich zwierząt. Z pozoru sympatyczne sytuacje mogą stanowić zagrożenie dla obu stron.

Jeśli napotkamy na swojej drodze dzikie zwierzę, powinniśmy zachować dystans i spokojnym krokiem odejść w swoją stronę.
– Zwierzę może zareagować w sposób nieprzewidziany, może być agresywne – szczególnie dotyczy to teraz jeleni podczas rykowiska – ostrzega TPN.
Dlaczego nie można dokarmiać dziko żyjących zwierząt?
– Karmiąc dzikie zwierzę, nie pomagamy mu, a szkodzimy. Zwierzęta tracą umiejętność poszukiwania naturalnego pokarmu, nie potrafią szukać bezpiecznych miejsc, gdzie nie grozi im atak drapieżników, stają się też łatwym celem kłusowników – informują pracownicy TPN. – Dokarmiając zwierzęta, zazwyczaj błędnie zakładamy, że jedzą one to, co ludzie. Skutkiem niewłaściwego dokarmiania jest pogorszenie zdrowia. Zwierzęta słabną, źle znoszą trudne warunki klimatyczne, mogą chorować, a regularnie dokarmiane przestają się bać ludzi i coraz natarczywiej domagają się jedzenia od spotkanych osób – dodają.
Dużym zagrożeniem dla zdrowia zwierząt są śmieci, które mogą spowodować u nich choroby, a nawet śmierć.
– Konsekwencje przyzwyczajenia dzikich zwierząt do obecności człowieka mają fatalne następstwa dla obu stron. Dotyczy to dużej grupy zwierząt, m.in. jeleni, lisów i niedźwiedzi, a także kaczek krzyżówek, orzechówek, części gatunków ptaków wróblowatych, wiewiórek – przypomina TPN.
Źródło: Tatrzański Park Narodowy
Komentarze