Do zatrzymania młodego mężczyzny doszło w niedzielę po północy. Podczas patrolu Czarnego Dunajca, miejscowi policjanci zauważali opla, którego kierowca miał problem z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy.

-Podejrzewając, że osoba prowadząca pojazd może być pod wpływem alkoholu, dali sygnał do zatrzymania. Kierowca zignorował polecenie mundurowych, przyspieszył i pojechał dalej – relacjonuje asp. Dorota Garbacz z nowotarskiej komendy – Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za uciekinierem. Na skrzyżowaniu opel wjechał na drogę gruntową pomimo ustawionego tam znaku „zakaz ruchu”, po czym stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na pole rolne. Okazało się, że za kierownicą opla siedział 19-letni mieszkaniec gminy Czarny Dunajec, który nie posiadał uprawnień do kierowania. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że młody kierowca był trzeźwy, jednak miał problem z utrzymaniem równowagi i logicznym wypowiadaniem się.

Z relacji mundurowych wynika, że nastolatek po chwili źle się poczuł i zaczął wymiotować. W rozmowie przyznał policjantom, że zażył środki odurzające –  około 1 grama mefedronu. Policjanci w portfelu 19-latka znaleźli dwa woreczki strunowe z narkotykami.

-Kiedy stan mężczyzny się pogorszał, policjanci wezwali karetkę pogotowia. 19-latek został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji. Pobrano mu także  krew do badania pod kątem zawartości narkotyków – wyjaśnia rzeczniczka prasowa nowotarskiej policji.