Banderia z Miasta do Ludźmierza – czterokopytny hołd dla św. Jana Pawła II, wielkiego przyjaciela górali
NOWY TARG – LUDŹMIERZ. To był wspaniały, wielki, paradny przejazd jeźdźców i amazonek, małych górali na kucykach oraz gaździn i gazdów w półkoskach. O godz. 15.00 z parkingu przy Hali Lodowej wyruszyła prawie 100-konna banderia, by po niespełna dwóch godzinach okrążyć pomnik św. Jana Pawła II w ludźmierskim Ogrodzie Różańcowym i złożyć biało-żółtą wiązankę u stóp klęczącej postaci Papieża-Polaka, wielkiego przyjaciela górali.

Jeźdźcom w góralskim odzieniu towarzyszyli konno górale pienińscy, banderia z rejonu Łącka i – jakże miła niespodzianka! – czteroosobowa reprezentacja stowarzyszenia „Kasztanka” z ziemi limanowskiej, ubrana w mundury projektu pułkownika Władysława Beliny Prażmowskiego, twórcy odrodzonej kawalerii. Siwe sukno tych mundurów zdobią amarantowe wyłogi. Czako wzorowane jest na tych, jakie nosili szwoleżerowie w okresie Księstwa Warszawskiego.
Na czele banderii z papieską flagą jechał dr wet. Maciej Baraniak, wespół z Podhalańskim Stowarzyszeniem Jeździeckim PRO NATI, organizator tego szczególnego wydarzenia. Flag papieskich i biało-czerwonych było w tej banderii więcej. Prócz jeźdźców i koni z podhalańskich stadnin – z Rogoźnika, Ludźmierza, Łopusznej, byli też reprezentanci powiatu tatrzańskiego, z proporcem parafii Matki Boskiej Objawiającej Cudowny Medalik na Olczy. Wyparadzone, dorodne konie – kasztanki, kare i siwe – aż rwały oczy.
Sprzed lodowiska banderia przejechała wokół rynku, by skierować się ulicami Kościuszki i św. Anny skierować się na Grel, a stamtąd boczną drogą, przez Trute, do Ludźmierza. W Ogrodzie Różańcowym pojawiło się jeszcze więcej koni niż wyjechało z Miasta. Zaiste, był to piękny i mocny, bardzo widowiskowy akcent wieńczący obchody 25-lecia niezapomnianej papieskiej modlitwy w Ludźmierzu. Rozczarowali się jednak ci, którzy liczyli, że banderia pojedzie ze śpiewem.
(asz)
Banderia konna z Nowego Targu do Ludźmierza – w hołdzie Janowi Pawłowi II (FOTO)
Komentarze