Protest „Ani jednej więcej” także w Nowym Targu [ZDJĘCIA]
Niewielka, siedmioosobowa grupa mieszkańców Podhala zebrała się w niedzielę 8 listopadana nowotarskim Rynku w milczącym proteście odbywającym się pod hasłem „Ani jednej więcej”. Spontaniczne wydarzenie jest jednym z wielu, jakie od wczoraj organizowane są w całej Polsce po śmierci 30-letniej Izy z Pszczyny, która zmarła w 22. tygodniu ciąży w wyniku wstrząsu septycznego. Śmierć kobiety wiąże się z zaostrzeniem prawa aborcyjnego w Polsce.

W Nowym Targu protest miał skromną formę i niewielką frekwencję. Odbył się w milczeniu wokół słynnej rzeźby góralki. Wokół zdjęcia z wizerunkiem zmarłej kobiety zapalono znicze i złożono symboliczny kwiat. Pojawiły się też hasło, które przyświeca wszystkim marszom i protestom, jakie odbywają się w całym kraju – „Ani jednej więcej”.
30-letnia Izabela zmarła 22 września br. wskutek wstrząsu septycznego. Kobieta trafiła do szpitala w Pszczynie w 22. tygodniu ciąży, kiedy odeszły jej wody płodowe. Mimo że jej życiu zagrażało niebezpieczeństwo, lekarze nie podjęli decyzji o aborcji, czekając aż serce płodu – u którego już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe – przestanie bić.
Tragedia łączona jest z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku, który zakazuje dokonywania aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Marsze odbywają się już od soboty, 6 listopada w kilkudziesięciu miastach na terenie całego kraju, ale też za granicą, m.in. w Berlinie i Oslo. Kolejne są zaplanowane także na poniedziałek, 8 listopada. W największych manifestacjach organizowanych w dużych miastach biorą udział tłumy. Protesty rozpoczynają się minutą ciszy, by potem przerodzić się w minutę krzyku.
Komentarze
Polskie prawo zezwala na aborcję przy zagrożeniu życia !matki Inicjator tej hucpy niech dobrze przeczyta polskie Prawo. Bo osłów nie brakuje choćby w tym szpitalu ! moim zdaniem , to lenistwo i nie znajomość swojego fachu.