Przypadkowy przechodzień uratował trzy osoby, które tonęły w Dunajcu
Trzy osoby mogły utonąć po tym, jak opiekun z dzieckiem weszli do rzeki, nie zważając na zakaz kąpieli. Szczęśliwie pojawił się bohater, który wyciągnął tonących na brzeg. O ile w przypadku opiekuna i dziecka nic się nie stało, o tyle trzecia osoba była reanimowana i walczy o życie.
Według relacji świadków opiekun z kilkuletnim dzieckiem poszli kąpać się do rzeki Dunajec, gdzie obowiązuje zakaz. Miało to miejsce za Powiatową Komendą Policji w Nowym Targu, gdzie często pojawiają się wiry wodne. Prawdopodobnie i tak się stało dzisiaj. Opiekun z dzieckiem zaczęli wołać o pomoc, gdy silny wir zaczął ich wciągać pod wodę. Osoba nieopodal brzegu, chcąc im pomóc, podała im kija, aby tonąca dwójka osób wydostała się z opresji. Niestety, mężczyzna chcąc pomóc wpadł do wody.
W tym momencie po drugiej stronie rzeki znalazł się przypadkowy przechodzień, który natychmiast rzucił się do wody i wyciągnął najpierw opiekuna z dzieckiem, a następnie trzeciego mężczyznę, którego wir wciągnął już na samo dno. Po dramatycznej walce z siłami natury udało mu się wyciągnąć mężczyznę, który na brzegu nie dawał już oznak życia. Został poddany reanimacji i obecnie walczy o życie w Szpitalu Powiatowym w Nowym Targu.
Opiekunowi i dziecku – po za wyziębnięciem organizmu – nic większego się nie stało. Obecnie sprawą zajmuje się policja. Opiekun prawdopodobnie usłyszy zarzut narażenia życia osób postronnych.
Bohaterowi, który uratował tonących, nic się nie stało.
/ps/
Komentarze
To nie był ojciec dziecka!!! Tylko konkubent matki.