V Piknik Zdrowia – smakowicie, profilaktycznie, diagnostycznie
NOWY TARG. Wszyscy współorganizatorzy V Pikniku Zdrowia dopisali – stoisk było dokładnie tyle, ile obiecywała, jako inicjator tej pożytecznej imprezy, Powiatowa Stacja Sanepid. Niestety, aura udaremniła artystyczną część wydarzenia na rynku, czyli występy, gry, zabawy i konkursy. Deszcz i zimno zapewniły natomiast frekwencję w potężnych namiotach.

Obszerniejszy, gastronomiczny – zmieścił nie tylko stoiska, ale też ławki i stoły dla degustatorów. Od wejścia witał ich zapach gorących moskoli, kołaczy, świeżo wędzonych oscypków. Dalej – soki, ciasta, owocowe deserki, serniki, szarlotki, inne ciasta, mnogość rumianych chlebów: na naturalnym zakwasie, z sezamem, czarnuszką, ziarnami – jasnych i ciemnych. Także dla diabetyków i osób z celiakią. Pasztetowa, salceson, boczki, szynki kiełbasy – według tradycyjnych receptur, pachnące jak przed wojną. Pośrodku namiotu – wędzone pstrągi i duszone karpie z orawskich wód, chleb ze swojskim smalcem, kiszone ogórki, roladki ze szpinakiem, krokiety, moskole z bryndzą i inne przysmaki Koła Gospodyń Wiejskich z Mizernej. Do tego – starannie przechowane jabłka, miody, konfitury, syropy herbatki w całej gamie smaków. I na końcu namiotu, przy wielkiej krowie – Zakład Produkcji Mleczarskiej ze swoją ofertą serów, śmietanek, kefirów oraz nowinką w postaci sera wędzonego na drewnie bukowym. Na stoisku lokalnej inicjatywy prywatnych gospodarstw „Rolnik cię nakarmi” z Maślanicy w Groniu panował ciągły ruch.
Mimo deszczu i zimna – muzyka ze sceny rozbrzmiewała cały czas. Deszcz nie szkodził także rozlokowanej na parterze ratusza Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Doświadczenia wielu już imprez pokazały, że przy takich okazjach chętnych do podzielenia się cząstką siebie dla ratowania zdrowia i życia innych jest więcej.
Ponieważ była to już V edycja Pikniku – wiedza o ofercie medycznej od początku zapełniała ludźmi drugi, mniejszy namiot. Nie mogło być inaczej, jeśli do dyspozycji zainteresowanych bezpłatnymi badaniami spirometrycznymi, poziomu cukru, ciśnienia, składu ciała itd. – byli też ordynator szpitalnego oddziału kardiologii i pani dermatolog. Studenci Wyższej Podhalańskiej nie tylko urządzali pokazy udzielania pierwszej pomocy, ale i wykonywali zabiegi pielęgnacyjne rąk, masaże. Pań chętnych do tego nie brakowało. Podhalański Alarm Smogowy pokazywał, co absolutnie nie może się znaleźć w piecu. Ze swoją pomocową ofertą wyszła na Piknik także Fundacja im. Adama Worwy. Do stoiska nowosądeckiej firmy Vitberg przyciągały z kolei „wypasione” fotele, przekonujące o dobrodziejstwach wibroterapii. Z powodu znanych wszystkim pacjentom kolejek do okulisty – największym wzięciem cieszyły się jednak badania, jakimi służyło Centrum Okulistyczne OKO TEST.
Nadleśnictwo cierpliwie zrzucało wodę z pokrycia swojego stoiska, krzewiło wiedzę o leśnej faunie i florze oraz rozdawało sadzonki liściastych drzew.
Niezależnie od pogody, która pozbawiła V Piknik Zdrowia rozrywkowej otoczki – medyczna część imprezy organizowanej w roku 100-lecia służb sanitarnych i 65-lecia Państwowej Inspekcji Sanitarnej, udała się bez wątpienia.
(asz)
Komentarze
Zwłaszcza to mleko UHT to symbol zdrowia