Rynek czekoladą płynący
NOWY TARG. Tę pyszną słodycz na bazie ziaren kakaowca zaczęła wyrabiała już 4 tysiące lat temu starożytna cywilizacja Olmeków na terytorium dzisiejszego Meksyku. Od tego czasu czekolada zdążyła podbić świat, a Festiwal, który przez trzy dni gości na nowotarskim rynku, jest tego najlepszym dowodem.

Czekolada w najróżniejszych odmianach i zastosowaniach – biała, mleczna i gorzka – oczywiście króluje na stoiskach. Gorącą masą z kaskady – całkiem jak w Brukseli – można oblewać kawałki owoców. Można też kupić już zastygnięte kompozycje. Smakoszy zaciekawią odważniejsze połączenia: czekolada – papryka chili; czekolada – ser Cammembert i winogrono.
To, co do złudzenia przypomina zardzewiałe metalowe przedmioty – podkowy, kłódki, koła zębate, klucze francuskie, kleszcze – w rzeczywistości jest czekoladowym odlewem. Czegóż to producenci nie wymyślą…
Do innych stoisk wabią fantastyczne torty z greckiej chałwy – z dodatkiem pistacji i różnych orzechów, nawet pomarańczy. Dzieciństwo przypominają czekoladowe bloki. Ojczyzna wyszukanych słodyczy to także Turcja – Festiwal pozwala skosztować tradycyjnych tureckich ciast z baklavą na czele, owocowych galaretek, roladek wypełnionych najrozmaitszymi masami.
Czekoludzik – maszyneria z kociołkiem prawie człowieczych rozmiarów – serwuje gorącą czekoladę różnej gęstości i słodkości. Najmłodszych oczywiście przyciągają kolorowe słodycze – te już, niestety, sztucznie barwione. Nadmiar kalorii mogą oni natomiast spalić na dmuchawcach.
Ale żeby klienteli Festiwalu czekolady nie było za słodko – inne stoiska oferują rzeczy pikantne: oryginalne włoskie sery i szynki, orientalną wieprzowinę, marynowane grzybki, surimi, nadziewane oliwki, kolorowe pasty z koziego sera. Są polskie wina i rozmaite piwa, swojskie chleby i ciasta, na czele z kultowymi makowcami.
Kto chciałby wejść w wirtualną rzeczywistość – może się zagłębić w fotelu przewoźnego kina 9D. Nie brakuje też biżuterii, galanterii i różnych popularnych gadżetów.
Organizowany przez firmę eventową we współpracy z miastem Festiwal Czekolady gości w kolejnych miastach. Teraz przez trzy dni – do końca weekendu – osładza życie mieszczanom i gościom.
(asz)
Fot. Paweł Kos i asz
Komentarze