Kamery live
prognoza pogody

Piekło w DPS w Jordanowie. Zakonnice znęcały się nad dziećmi z niepełnosprawnościami

13 czerwca 2022 18:49

Wiązanie do łóżek, zamykanie w klatce, bicie mopem – to tylko niektóre z kar wymierzanych podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie, jakie opisali dziennikarze portalu  Wirtualna Polska w opublikowanym dziś reportażu, który wstrząsnął całą Polską. Jordanowski DPS to placówka prowadzona od 50 lat przez Zgromadzenie Sióstr Prezentek, zapewniająca całodobową opiekę dla dzieci i młodzieży do 25 roku życia, płci żeńskiej, z niepełnosprawnością intelektualną. Wśród 47 podopiecznych placówki znalazła się m.in. dziewiętnastolatka pochodząca z okolic Nowego Targu. 

Piekło w DPS w Jordanowie. Zakonnice znęcały się nad dziećmi z niepełnosprawnościami

fot. Wirtualna Polska/screen

Autorzy reportażu – Dariusz Faron i Szymon Jadczak, dotarli do byłych pracowników i rodziców podopiecznych ośrodka, który, notabene, zaledwie kilka dni temu świętował jubileusz 50-lecia istnienia. Ujawniono wstrząsające nagrania i zdjęcia dzieci przywiązanych do łóżek lub zamkniętych w klatce – rozmówcy WP twierdzą, że takie obrazki były w ośrodku codziennością. W wypowiedziach stwierdzano, że dzieci byłe bito i kopane, stosowano wobec nich agresję słowną, “karano” także m.in. zimnymi kąpielami lub zostawianiem w samotności na tarasie lub w ogrodzie – na zimnie i bez butów. Jak podaje Wirtualna Polska, jedną z ofiar przemocy jest m.in. nastolatka z niepełnosprawnością intelektualną, pochodząca z Gronkowa koło Nowego Targu.

Dziennikarze WP poinformowali, że jedna z matek już dwa lata temu zgłosiła problem do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, jednak kontrola urzędników nie wykazała wówczas żadnych nieprawidłowości. 

Cały reportaż Wirtualnej Polski z ujawnionymi materiałami foto, audio i video można przeczytać TUTAJ. 

Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Jordanowie prowadzony jest na zlecenie Powiatu Suskiego przez Zgromadzenie Panien Ofiarowania NMP z siedzibą w Krakowie. Nadzór nad działalnością domu pomocy społecznej prowadzonego na zlecenie powiatu sprawuje starosta przy pomocy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie

Dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Suchej Beskidzkiej w rozmowie z tvn24.pl zapewnił, że urzędnicy tej jednostki co roku kontrolowali ośrodek w Jordanowie, jednak zawsze była to kontrola planowana i zapowiedziana. Ponadto przez cały okres pandemii kontrolerzy ani razu nie pojawili się w ośrodku zarządzanym przez siostry zakonne. 

Specjalne oświadczenie wydał wojewoda małopolski Łukasz Kmita, podkreślając, że jest wstrząśnięty materiałem pokazanym dziś w mediach. 

“Do placówki została skierowana dodatkowa pomoc psychologiczna. Zgodnie z poleceniem wojewody, prowadzona od początku czerwca kontrola zostanie rozszerzona tak, aby objęła jak największy zakres. Analogiczne czynności kontrolne zostaną przeprowadzone też w innych takich placówkach. Kontrole będą niezaplanowane i będą prowadzone także w godzinach nocnych i w dni wolne od pracy. 

Zależy nam na dogłębnym wyjaśnieniu sprawy i wyciągnięciu konsekwencji. Od momentu sygnału, jaki otrzymaliśmy od Sądu Opiekuńczego, sprawie został nadany szczególny priorytet. Dołożymy wszelkich starań, aby kompleksowo wyjaśnić wszystkie wątki. Takie placówki jak Domy Pomocy Społecznej muszą spełniać określone standardy. Nie ma zgody na to, by te standardy – w tym, co najbardziej rażące – prawa podopiecznych były łamane, a ich podstawowe potrzeby – w tym ta szczególna: potrzeba bezpieczeństwa – nie były zaspokajane” – czytamy w oświadczeniu wojewody małopolskiego. 

Jak poinformowała tvn24.pl krakowska prokuratura, dwie siostry zakonne z Jordanowa usłyszały już zarzuty. Jedna z opiekunek odpowie za znęcanie się nad podopiecznymi, a dyrektorka placówki – za utrudnianie śledztwa (miała próbować zmusić szantażem jedną z bohaterek tekstu WP do wycofania zgłoszenia o pobiciu dziecka). Zakonnice nie przyznały się do winy. Zastosowano wobec nich dozory policyjne i zakazano kontaktowania się z pokrzywdzonymi, a także podopiecznymi i pracownikami DPS. Mają też zakaz wejścia i przebywania w placówce.

Oświadczenie w sprawie DPS w Jordanowie wydała także przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek:

“Jestem głęboko wstrząśnięta zarzutami, które dotyczą Domu Pomocy Społecznej dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w Jordanowie. Zależy mi na jak najszybszym, rzetelnym i pełnym wyjaśnieniu tej sprawy.

Jako przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek, które jest organem prowadzącym DPS, deklaruję gotowość współpracy z państwowym wymiarem sprawiedliwości i innymi kompetentnymi instytucjami, aby ustalić fakty i dojść do prawdy. Obecnie w jordanowskim DPS-ie trwa wizytacja z Urzędu Wojewódzkiego, badająca podstawność stawianych zarzutów. Siostry, którym postawiono zarzuty, stosują się do wszystkich decyzji prokuratury i przebywają poza ośrodkiem DPS-u.

Moje dalsze decyzje jako przełożonej generalnej będą uzależnione od wyników trwającego postępowania.

Charyzmatem naszego Zgromadzenia jest wychowanie dzieci i młodzieży oraz troska o najsłabszych i bezbronnych, dlatego nie możemy tolerować niczego co jest sprzeczne z naszą misją.

M. Anna Telus
przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek”

źródło: tvn24.pl/Wirtualna Polska

os 13.06.2022
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również