Protest mieszkańców z powodu płatnych ogłoszeń?
Temat płatnych tablic ogłoszeniowych powraca jak bumerang niemal na każdej sesji. Tym razem wyjaśnienia w tej sprawie złożył sam współwłaściciel firmy NTablice. Jednocześnie radny Paweł Liszka wystosował interpelację w tej sprawie w imieniu mieszkańców, którzy zapowiadają protest w przypadku braku reakcji na przestawione przez nich postulaty.
Odkąd pojawił się nowy właściciel tablic informacyjnych, służących do wieszania plakatów na mieście, zapanował na nich niespotykany ład i – przynajmniej na początku – sporo wolnego miejsca. Niemal od razu też pojawiły się słowa krytyki, a temat powracał niemal na każdej sesji Rady Miasta.
Choć w kwestii słuszności samego zamiaru uporządkowania tablic nikt nie mógł się nie zgodzić, to jednak radni – przekazując opinie mieszkańców – wyrażali zaniepokojenie faktem, że tablice nagle stały się płatne, szczególne kontrowersje wzbudzała zaś kwestia nekrologów. Szczególnie często głos zabierali tutaj radni Bogusława Korwin i Paweł Liszka.
Podczas ostatniej sesji, właśnie radny Paweł Liszka złożył interpelację w imieniu mieszkańców, którzy – jak czytamy w treści interpelacji – “zauważyli, że na tablicach pojawił się ład, jednak niedopuszczalny jest dla nich brak możliwości bezpłatnego wieszania nekrologów oraz wieszania ich z opóźnieniem czasowym. Mieszkańcy potwierdzili w jednym z zakładów pogrzebowych, że nie mogą być one wieszane bezpośrednio przez zakład, tylko muszą być dostarczone do firmy obsługującej tablice i dopiero ona je rozwiesza – powoduje to pewną lukę czasową z dotarciem z informacją i zaplanowaniem czasu, aby uczestniczyć w pogrzebie. (…) Mieszkańcy oczekują zmiany w tym zakresie tj. bezpłatnego umieszczania nekrologów i możliwości realizacji tej czynności przez zakłady pogrzebowe bezpośrednio po ich wydrukowaniu”.
Czytamy też, że w przypadku braku reakcji ze strony burmistrza, mieszkańcy zapowiadają organizację protestu.
Radny Liszka przy okazji zapytał też w interpelacji, dlaczego tablice obsługuje firma zewnętrzna, a nie Zakład Gospodarczy Zieleni i Rekreacji, który pełni tę samą usługę na okrągłych słupach zainstalowanych w mieście.
Zbiegiem okoliczności, podczas tej samej sesji, jednym z mieszkańców zapisanych do głosu był Robert Rokicki, współwłaściciel firmy NTablice, dzierżawiącej od miasta 20 tablic. Zdementował on informację o tym, jakoby istniał problem z opóźnieniem w wieszaniu nekrologów, wręcz przeciwnie. Powiedział też jasno i wyraźnie, że “usługa wieszania nekrologów nigdy nie była darmowa”, wbrew temu, co się powszechnie przypuszcza.
W dniu dzisiejszym na tablicach ogłoszeniowych pojawiło się oficjalny komunikat firmy w tej sprawie.
Komentarze