Presja jest olbrzymia
29 maja Łukasz Brzeski z NKSW Hoły Team stoczy swoją 10 zawodową walkę (7-1-1) w formule MMA. Podczas Gali Babilon 13 zmierzy się z reprezentantem Szczecina Michałem Piwowarskim (3-1).

Ze względu na ograniczenia związane z pandemią koronowirusa, gala będzie miała charaktery studyjny, bez udziału publiczności.
– Na pewno będzie to coś nowego. Zawsze to kolejne ciekawe doświadczenie. Już raz walczyłem w kopalni, więc umiem się przystosować do specyficznych warunków – mówi z „przymrużeniem oka” Brzeski, który w starciu z Piwowarskim będzie faworytem: – Presja walki z zawodnikiem znajdującym się niżej w rankingu jest ogromna. Masz wtedy dużo do stracenia, a niewiele do zyskania.
Piwowarski rok temu mierzył się z innym reprezentantem NKSW, Marcinem Kalatą i pokonał go przez „duszenie” 3 rundzie. Jest posiadaczem czarnego pasa w Jiu Jitsu i aktualnym Mistrzem Europy w tej formule.
– Jego najmocniejszą płaszczyzną jest ta w której ja nie czuję się komfortowo, ale w drugą stronę jest podobnie, więc wydaje się że szanse są wyrównane. Ważne będzie by szybko w tej walce narzucić swój styl. Wtedy na pewno będzie łatwiej.
Wygrana nad Piwowarskim będzie kolejnym krokiem Brzeskiego w drodze o pas federacji Babilon
– Właśnie 10 walka miała być walką o pas, ale na przeszkodzie stanął koronawirus. Nikt na to nie miał wpływu, więc nie ma co tego rozpamiętywać. Teraz myślę tylko o walce z Piwowarskim, a potem będziemy się zastanawiać do dalej
Komentarze