Andreas Schroth

Urodzony w 1950 r. w Chemnitz w niemieckiej Saksonii. Żonaty od 46 lat z Barbarą, pochodzącą z Nowego Targu.

Zdobył wykształcenie techniczne i w takich zawodach pracował: przy projektowaniu i planowaniu pieców przemysłowych i systemów wentylacyjnych. Pracował również przez rok jako fotograf w dużym centrum handlowym.

Fotografia była obecna w jego życiu od czasów szkolnych, przygoda zaczęła się tradycyjnie – od prób i zabaw aparatem ojca. Następnie nabył swoją pierwszą Prakticę i fotografia analogowa, a następnie cyfrowa stała się jego środkiem wyrazu i ekspresji wrażliwości.

Cały czas dokształca się – wiedzę fotograficzną czerpie z książek, magazynów, kursów i spotkań z ludźmi o podobnych zainteresowaniach.

Jak sam mówi:

Moim światem są obrazy. Moje obszerne archiwum fotograficzne to mój pamiętnik. Chcę też uświadomić ludziom, co w codziennym życiu jest pomijane. Staram się uchwycić i stworzyć motywy z nietypowych perspektyw. Interesuje mnie nie tylko prawdziwy, realny obraz, ale lubię też bawić się aparatem. Chcę nie tylko przedstawiać to, co widać, ale także tworzyć kreatywne ujęcia.

W latach siedemdziesiątych po raz pierwszy pojawił się w Nowym Targu i bywał kilkukrotnie, aż zauroczenie miejscem wzbogaciło się o romantyczną miłość do nowotarżanki, pani Barbary. Państwo Schroth nie tracą kontaktu z Nowym Targiem, często bywają, a prezentowana wystawa w Miejskim Centrum Kultury jest  podkreśleniem związku z miastem.

Przestrzeń, światło, rytm i ślad to zaproponowane hasła – klucze, którymi można otworzyć drzwi do interpretacji prac Andreasa Schrotha, ale można też wykuć własny.

Wystawa będzie czynna do końca sierpnia.

Informacja prasowa MCK