Inspektorzy odwiedzili dokładnie 334 posesje. W przypadku podejrzenia o spalanie odpadów, umowa, jaką miasto ma z akredytowanym laboratorium, pozwala na uzyskanie materiału dowodowego, który te podejrzenia potwierdza i jest respektowany przez sąd.

“W zeszłym roku Sąd Rejonowy, wydział karny, wydał w tej sprawie 3 wyroki. Zakończyły się one karami grzywny od 2 -3,5 tys. złotych plus koszty sądowe” – podsumowuje Dariusz Jabcoń, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM w Nowym Targu. 

W tym roku Sąd będzie rozpatrywał jeszcze dwa ubiegłoroczne wnioski miasta o ukaranie spalaczy śmieci i wyroków można się spodziewać w lutym.

“Te kontrole to prewencja, ale również i edukacja – zapewnia naczelnik – gdyż prócz działań interwencyjno – prewencyjnych, pracownicy dodatkowo pouczają mieszkańców jak należy przestrzegać podstawowych zasad w zakresie gospodarki odpadami, informują o uchwale antysmogowej i dają też ulotki i broszurki, a także zachęcają mieszkańców, którzy mają stare paleniska węglowe do wymiany na nowoczesne kotły.”

Żeby stwierdzić, które rejony miasta najbardziej cierpią od niskiej emisji i tam zintensyfikować działania – miasto w minionym roku przygotowało bardzo obszerny wniosek opiewający na 16 stacjonarnych punktów pomiarowych, mobilną stację i zakup drona. Zaawansowane technologie służące takiemu monitoringowi mogłoby miastu zaoferować co najmniej kilka ośrodków naukowych. Wniosek ten został złożony do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Decyzje o jego losach powinny zapaść do miesiąca.

/asz