Kamery live
prognoza pogody

Za kratkami znalazł się złodziej, który ukradł z jednego z domów w Krościenku pieniądze i biżuterię

27 listopada 2018 09:32

Wyjątkowym zuchwalstwem wykazał się 35-latek, który w sobotę okradł dom w Krościenku. Nie tylko wszedł do otwartego domu, kradnąc pieniądze i kosztowną biżuterię. Mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, posiadał przy sobie narkotyki, a na miejsce przyjechał samochodem, nie mając do tego uprawnień. 

Za kratkami znalazł się złodziej, który ukradł z jednego z domów w Krościenku pieniądze i biżuterię

W sobotę tj. 24 listopada br. w godzinach rannych sprawca wszedł do jednego z domów  w Krościenku wykorzystując otwarte drzwi.  Mężczyznę przeszukującego wnętrze zauważył  i przytrzymał właściciel domu, który natychmiast powiadomił policję.

Po przyjeździe funkcjonariuszy okazało się, że 35-latek z powiatu nowosądeckiego  zdążył ukraść  biżuterię o wartości około 1 tys.  złotych i 540 złotych w gotówce. Ponadto okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Sprawca miał również przy sobie ponad 4,5 grama amfetaminy, a na miejsce przyjechał samochodem  nie mając wymaganych uprawnień do kierowania. 

Po przeszukaniu pojazdu policjanci znaleźli jeszcze dwie pary kolczyków i pierścionek, a na przeciwko domu przy ogrodzeniu woreczek z zawartością różnych przedmiotów min. czerwonego zegarka i kolczyków, które również mogą pochodzić z innych kradzieży.

35-latek został zatrzymany w nowotarskiej komendzie. Usłyszał zarzut kradzieży i posiadania środków odurzających za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na to, że mężczyzna skazany był za podobne przestępstwa  na karę pozbawienia wolności  i w ubiegłym roku opuścił zakład karny sąd może wymierzyć karę w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

źródło: Komenda Powiatowa Policji w Nowym Targu

/os

os 27.11.2018
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również