XXXIII Dożynki Podhalańskie w Ludźmierzu
W Ludźmierzu miały dziś miejsce XXXIII Dożynki Podhalańskie. Tym razem, dożynkowe wieńce – symboliczne dzieła będące wyrazem dumy, radości i dziękczynienia za zebrane plony – poświęcone były w dużej mierze Janowi Pawłowi II z okazji 100. rocznicy urodzin. Na mszy św. odprawionej na ołtarzu polowym ludźmierskiego sanktuarium pod przewodnictwem J. E. Bp. Damiana Muskusa OFM, nie mogło braknąć przedstawicieli 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, która właśnie w tym dniu już po raz trzeci obchodzi swoje święto.
Z oczywistych względów nie było to w tym roku tłumne święto, za to mimo deszczowych prognoz, dopisała pogoda, dzięki czemu uroczysta suma dożynkowa mogła odbyć się przy ołtarzu polowym. Tam ustawiły się delegacje 11 podhalańskich wsi ze sztandarami, bochnami chleba i okazałymi wieńcami, w większości nawiązującymi do postaci Ojca świętego. Obecna była także kampania reprezentacyjna 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, która od trzech lat obchodzi tu swoje święto.
J. E. Bp. Damian Muskus OFM przypominał w kazaniu, że człowiek otrzymał ziemię od Boga jedynie w dzierżawę, a nie na własność, a prawdę tę uświadamia właśnie tradycja dożynkowa, kiedy rolnicy z polskich wsi przychodzą do Boga z dziękczynieniem i prośbą o błogosławieństwo. Przedstawiciele wsi z terenu Podhala spotykają się co roku właśnie u stóp Matki Bożej Ludźmierskiej, Gaździny Podhala.
-Przychodzimy dziś do niej, by na jej ręce złożyć owoce naszego ludzkiego trudu i Bożej hojności. Chcemy jej ofiarować wszystko, co najlepsze i najpiękniejsze – a do takich dobrych i pięknych dzieł z całą pewnością należy ciężka praca i wysiłek człowieka, dzięki którym rodzi się chleb, dzięki którym możemy cieszyć się płodami żyznej ziemi i błogosławić Pana, od którego pochodzi to wszelkie bogactwo – mówił J. E. Bp. Damian Muskus OFM
– Nie jesteśmy aż tak bardzo w siebie zapatrzeni, by wierzyć, że rodzące się ziarno, z którego powstaje chleb to jest tylko dzieło człowieka. Wiemy, że bez Bożego błogosławieństwa tego chleba mogłoby wszystkim zabraknąć. Wspaniała tradycja dożynkowa każe nam bowiem radować się owocami natury, ale uświadamia także i to, że ziemia została nam dana tylko w dzierżawę. Nie jesteśmy jej panami, nie jesteśmy jej właścicielami, choć posiadamy stosowne dokumenty i wpisy do ksiąg wieczystych. Jak pisze papież Franciszek, jesteśmy częścią wzajemnie połączonej sieci życia. Świat stworzony został nam podarowany, abyśmy z szacunkiem korzystali z jego dobrodziejstw, abyśmy korzystali z ziemi z umiarem. To nasza odpowiedzialność wobec braci i sióstr, wśród których żyjemy, ale także wobec pokoleń, które po nas przyjdą. (…) Niech nasze “tak” dla Boga rozlega się wśród pól i hal tej ziemi – zakończył hierarcha.
Obchodzącym swoje święto żołnierzom przypomniał natomiast, że są odpowiedzialni za bezpieczeństwo “tej podhalańskiej ziemi”.
Komentarze