Kamery live
Kamery live
prognoza pogody

Wokół nowej „zakopianki”. Batalia o ekrany na Skarpie – wciąż bezskuteczna

23 lipca 2024 11:35

NOWY TARG. Zmotoryzowani mają nadzieję, że ostatnim odcinkiem nowej „zakopianki” pojadą już w sierpniu, choć oficjalny termin oddania inwestycji za prawie miliard zł to pierwsza dekada października. Równocześnie z pracami wykończeniowymi toczy się batalia mieszkańców osiedla Na Skarpie i właścicieli domów w zachodniej części ul. Ludźmierskiej o ekrany akustyczne na wysokości ich siedzib.

Wokół nowej „zakopianki”. Batalia o ekrany na Skarpie - wciąż bezskuteczna

Od dwunitkowej szosy kategorii niektóre mieszkania dzieli mniej niż kilkadziesiąt metrów. Stąd obawy o uciążliwość hałasu i niezrozumienie decyzji inwestora, czyli krakowskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, by w niektórych miejscach osłonić ekranami nawet tereny niezamieszkałe, lesiste.

Gdy przedstawiciele GDDKiA zaprosili media na objazd ponad 16-kilometrowej budowy, na najwyższym bloku osiedla Na Skarpie mieszkańcy wywiesili baner przypominający o ich żądaniu zamontowania ekranów. Sprawę tę przedstawiał na sesji Rady Miasta prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Podhale” Marcin Zapała. Na prośbę mieszkańców z Generalną Dyrekcją rozmawiał burmistrz Grzegorz Watycha. O interwencję prosili też oni posłankę Weronikę Smarduch.

Wzdłuż trasy zamontowano ok. 1000 m ekranów akustycznych o łącznej powierzchni niespełna 3200 metrów kwadratowych – wyjaśnia inwestor. Sposób i miejsce ich zamontowania wynikają ściśle z przepisów prawa. GDDKiA nie może ustawiać ekranów w dowolny sposób. Ich lokalizacja zawsze wynika z treści decyzji wydanych przez organy odpowiedzialne za ochronę środowiska. To te dokumenty wskazują, w których miejscach powstaną ekrany, jaki będą miały charakter (przezroczyste czy tzw. „pełne”) i jaka będzie ich wysokość. 

Budowę drogi poprzedza szczegółowa analiza akustyczna terenu, której zadaniem jest opracowanie modelu rozchodzenia się dźwięków z przyszłej trasy i wskazanie, gdzie należy zbudować ekrany. Ustawia się je nie tylko w okolicy terenów zabudowanych, ale też m.in. obszarów rekreacyjnych i wypoczynkowych. Podstawą do ich zastosowania jest stwierdzenie przekroczenia wartości dopuszczalnej poziomu hałasu, określonej w polskim prawie. 

Drugim etapem weryfikacji, czy na danym odcinku nowej trasy potrzebne są dodatkowe zabezpieczenia przed hałasem, jest tzw. analiza porealizacyjna. Po upływie roku od otworzenia nowej drogi bada się, czy normy nie zostały przekroczone. Jeśli tak, wówczas w odpowiednich miejscach, po wydaniu stosownej decyzji przez Marszałka Województwa Małopolskiego, będziemy stosować dodatkowe zabezpieczenia przeciwhałasowe. 

 Mieszkańcy zachodniej części Nowego Targu tymczasem doskonale wiedzą, na jaki hałas narażeni byli już w trakcie budowy. Nie chcą zatem czekać rok na wyniki pomiarów. Inwestor z kolei na wysokości osiedla i ul. Ludźmierskiej nie planował ekranów. Determinacja podsuwa mieszkańcom tego rejonu nawet myśl o blokowaniu nowej „zakopianki”, gdyby ich batalia nie przyniosła rezultatu.    

(asz)

Fot. Paweł Kos, krakowski Oddział GDDKiA, Mieszkańcy osiedla

Anna Szopińska 23.07.2024
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również