Włączyć pozytywne myślenie
Piłkarze Podhala Nowy Targ jadą na sobotni mecz z rezerwami Cracovii świadomi jego ciężaru.

Remis (1:1) po golu straconym w doliczonym czasie gry w wyjazdowym spotkaniu z Chełmianką Chełm oraz domowa porażka (0:2) z ŁKS Probudex Łagów mocno skomplikowały sytuację nowotarżan w walce o drugoligowy awans.
– Na pewno nie pomogliśmy sobie tymi wynikami, jeżeli chodzi przede wszystkim o nastroje. Przez ten tydzień robiliśmy wszystko by wyczyścić głowy i w pełni skoncentrować się na meczu sobotnim. Tylko pozytywne nastawienie może sprawić, że wrócimy na właściwe tory – przekonuje trener Szymon Grabowski.
Nowotarżanie mają dobre wspomnienia z ostatniego starcia z krakowską drużyną. W rundzie jesiennej właśnie przeciwko temu zespołowi zagrali jedno z najlepszych, jak nie najlepsze spotkanie w sezonie, zwyciężając na własnym stadionie 5:0.
– Oczywiście nie warto wracać do przeszłości, ale na bazie tego spotkania chcemy właśnie zawodnikom wpoić to pozytywne myślenie o którym wspomniałem. Liczę, że po tych dwóch ostatnich „gongach” mecz z Cracovią będzie takim kolejnym momentem przełomowym i wyjdziemy na prostą – przekonuje szkoleniowiec.
Problemów – głównie kadrowych – jednak przed sobotnim spotkaniem nowotarżanom nie brakuje. Co więcej w ostatnich dniach nastąpiła ich kumulacja.
– Z tygodnia na tydzień jest coraz trudniej. Wypadają kolejni zawodnicy. Na tę chwilę wiem, że w sobotę nie będziemy mogli skorzystać z Kuby Szymajdy, który pauzuje za czerwoną kartkę, Kuby Kowalskiego, który z kolei musi odpokutować żółte kartki. Kontuzje wyłączają z gry Wiktora Żołędzia i Olafa Nowaka. Nie wiem czy w pełni sił będą Przemek Lech, Damian Lepiarz, Michał Gałecki. Dużo tego, ale liczę że sobie poradzimy – podkreśla Grabowski, którego również – z powodu czerwonej kartki jaką zobaczył w meczu z ŁKS Probudex Łagów – zabraknie na ławce rezerwowych. Pod jego nieobecność zespół prowadził będzie Rafał Rajzer.
Dobrą wiadomością jest powrót do zdrowia Macieja Styrczuli.
Z racji tego, że sobotnie spotkanie zostanie rozegrane na boisku z naturalną nawierzchnią, nowotarżanie trenują m.in. na obiektach LKS Szaflary.
Komentarze