W sprawie podejrzenia plagiatu – postępowanie wszczęte
NOWY TARG. Rzecznik dyscyplinarny z listy ministra nauki i szkolnictwa wyższego zdecydował dziś o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w sprawie pracy habilitacyjnej ks. Stanisława Gulaka, rektora Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Autorka tekstów sugerujących plagiat jest natomiast wzywana przez policję do złożenia wyjaśnień.
Beata Zalot, redaktorka „Tygodnika Podhalańskiego”, potwierdza, że nowotarska policja prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie “uporczywego nękania” przez nią rektora PPWSZ. Ma to związek z artykułem „Rektor kopiuj wklej”, w którym dziennikarka opisała sprawę plagiatu, jakiego miał się dopuścić rektor, pisząc pracę habilitacyjną, a także z późniejszymi artykułami na ten temat.
– Pismo z policji bardzo mnie zaskoczyło – mówi autorka. – Rektor Gulak nie zażądał nawet sprostowania, mógł też wytoczyć mi sprawę o naruszenie jego dóbr osobistych, jeśli uważał, że w moim artykule są jakieś nieprawdziwe informacje. Wszczęcie postępowania przez policję – nawet wyjaśniającego – jest moim zdaniem naruszeniem wolności prasy i policjanci powinni o tym wiedzieć.
Wicepremier Gowin o sprawie plagiatu rektora PPWSZ: “Przesłanki do zarzutu są bardzo poważne”
Rzecznik dyscyplinarny z listy ministra, specjalista w dziedzinie prawa, tymczasem dziś właśnie – po powrocie z urlopu i po zakończeniu postępowania przygotowawczego – postanowił, że wszczyna postępowanie wyjaśniające w sprawie podejrzeń o plagiat.
– Miałem możliwość odmowy wszczęcia, ale uznałem, że są powody, aby je wszczynać – powiedział nam rzecznik (z prawem do zachowania anonimowości). – Zostały mi dostarczone dodatkowe materiały, które ułatwią postępowanie dowodowe.
Na sfinalizowanie tego postępowania rzecznik będzie miał 6 miesięcy, zakłada jednak, że opinię uda mu się wydać wcześniej.
(asz)
Komentarze