Kamery live
prognoza pogody

W pierwszą rocznicę odejścia Józefa Różańskiego – o służbie, pasjach i przyjaźni

21 marca 2023 21:15

NOWY TARG. „Serdeczne okruchy światła” – pod takim hasłem w Galerii „Jatki”, Marcin Kudasik organizuje wieczory wspomnień o tych, co „się minęli”, a odcisnęli swoje piętno na naszym kawałku ziemi. Rok temu akurat odszedł na niebieskie niwy nowotarżanin, któremu szerokie Podhale winno wdzięczną pamięć – za to, co zdziałał i jaki przykład życia nam zostawił.

W pierwszą rocznicę odejścia Józefa Różańskiego – o służbie, pasjach i przyjaźni

Rocznicowe wspominki poprzedziła Msza św. w kościółku św. Anny na cmentarzu. Pszczelarski kapelan, ks. proboszcz Franciszek Rembiesa, wywiódł tam podobieństwo do pracowitej, użytecznej całej przyrodzie pszczoły. Ślady tej wieloletniej, wytrwałej krzątaniny wybitnego nowotarżanina wciąż będziemy spotykać na różnych niwach. I będziemy dziwić się aktywności, którą można by obdzielić co najmniej kilka osób.

Na wspominaniu Józefa Różańskiego, któremu nie dane już było doczekać 91-szej wiosny żywota, zebrali się w murach Galerii „Jatki” przyjaciele z góralskiego kręgu, druhowie z nowotarskiej OSP, pszczelarze, nauczyciele, goprowcy, ludzie sportu i kultury, samorządowcy, sąsiedzi. I oczywiście rodzina – na czele z wdową, panią Jadwigą, synem Januszem i siostrą Marią.

Jakże o swoim „chrzestnym ojcu”, gospodarzu tłumnych majówek w spytkowickiej Pasiece „Pod Lasem” mógłby zapomnieć skawiański Kabaret „Truteń”? I mogłoż braknąć na wspomnieniowych posiadach góralskiej muzyki? Dwa takie składy jeszcze powiększyły ciżbę w Galerii. I przyniosły z sobą nuty, przyśpiewki, którymi Józef Różański cieszył uszy przez wiele lat swojego życia.

Saga rodu Różańskich zaczęła się od dziadka Jędrzeja, który z żoną, Marią Chowańcówną, wychował 13-ro dzieci. Tenże dziadek, mistrz murarski i starszy cechu, zakładał w Nowym Targu straż ogniową. Nie wiedząc, że jego wnuk zostanie kiedyś strażakiem-ochotnikiem z 70-letnim stażem. Wspomnienia objęty i stryja Andrzeja, legionistę, który zginął pod Rawą Ruską w wojnie polsko-bolszewickiej.

W takim gronie sypały się anegdoty, przyśpiewki i snuła się opowieść o człowieku zadziwiającym wigorem, społecznikowską pasją, gospodarskim myśleniem, poczuciem humoru, optymizmem, życzliwością i empatią. Kimś bardzo „swoim”, a jednocześnie – w związku z posłowaniem, zajmowanymi stanowiskami, wysokimi funkcjami w Radzie Miejskiej, Stronnictwie Demokratycznym, Aeroklubie Tatrzańskim, Związku Podhalan – wyrastającym ponad lokalną społeczność.  

Lata posłowania Józefa Różańskiego były akurat czasem  największych przemian oblicza miasta i powstania dużych obiektów użyteczności publicznej. Jaki impuls tej dynamice dały starania posła z Nowego Targu – może oceni historia. A prywatnie – ludzie zapamiętali, że nie brakło go na pogrzebach nikogo z przyjaciół i znajomych; że był jedynym lektorem i kantorem, którego z kościółka św. Anny było słychać u św. Katarzyny. On też zainicjował pielgrzymki podhalańskich pszczelarzy na Jasną Górę.

Józef Różański należał do ludzi, którzy lubią obdarowywać innych – czy to pomocą, czy dobrą radą, czy słoikiem miodu lub figurką św. Ambrożego. Imponującą kolekcję rzeźb i wizerunków patrona pszczelarzy jeszcze za życia darował Pasiece „Barć” w Kamiannej. Miastu sprezentował okazałą, tradycyjną szopkę wraz z kompletem figur. I wygłoszonym wtedy tekstem przemówił z ekranu do zgromadzonych na rocznicowym wieczorze.

Obdarzony doskonałą pamięcią, zaprzyjaźniony z bardzo wieloma osobami, był pan Józef  żywą kroniką Nowego Targu  od lat przedwojennych, wojny i okupacji. Angażował się w kontakty z ziomkostwem żydowskim i gorąco kibicował inicjatywom Dariusza Popieli na nowotarskim kirkucie. Jest nadzieja, że kiedyś ukażą się drukiem spisywane przez niego wspomnienia – obraz miasta sprzed epoki komercji i cywilizacyjnej gorączki.

(asz)

Fot. asz; strażacki portret – Marcin Jagła

 

 

 

Anna Szopińska 21.03.2023
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również