Duet to zresztą dobrze znany w tym wnętrzu, ponieważ Sylwia Basta, razem ze swoim zespołem „Hilaritas”, wielokrotnie zapewniała wokalną i muzyczną oprawę jatkowym imprezom. Sama też zapraszała na koncerty, prezentując i aranżacje ciekawych utworów, i kompozycje własne.

Tak było dopóki nie poznała meksykańskiego muzyka, kompozytora, aranżera i nie połączyła z nim swojego losu. Od trzech lat koncertują wspólnie, stworzywszy projekt „CorNatura”. Splatają się w nim idee powrotu do korzeni, pójścia ścieżką kulturowej różnorodności i uzyskania efektu świeżości brzmień.

Atut polsko-meksykańskiego i małżeńskiego duetu to wyjątkowo bogata i ciekawa instrumentacja. Aranżacje muzycznych motywów, które często wędrowały po różnych krajach, oderwawszy się od swoich pierwowzorów – łączą brzmienia instrumentów akustycznych i elektronicznych. Sylwia śpiewa bowiem z własnym akompaniamentem gitary elektroakustycznej, fletu prostego, fletu prehiszpańskiego i skrzypiec, a Samael Rodriquez tworzy efektowne podkłady z pomocą instrumentu klawiszowego i konsoli syntezatorów.

Każde z tej dwójki pokazuje przy tym muzyczną osobowość, własny styl i drzemiącą w nim poezję przez autorskie kompozycje.

Inspiracje i korzenie tych wykonań to zarówno muzyka ludowa, folk, rock, world musik, jak i muzyka etniczna, oczywiście we własnych, oryginalnych aranżacjach. „CorNatura” sięga też po najpiękniejsze motywy z muzyki filmowej i po światowe perełki poezji śpiewanej.

(asz)