Kamery live
prognoza pogody

W centrali – kurs na geotermię.

4 października 2016 05:46
Wyciszenie Włącz dźwięk

Magistrala ciepłownicza Bańska Niżna – Nowy Targ – jej powstanie to cel umowy podpisanej w zakopiańskiej siedzibie Geotermii Podhalańskiej S.A. Był to akt zaiste historyczny. Oddolna inicjatywa wyszła z gminy Szaflary i miasta Nowy Targ. By mogła się urzeczywistnić, musiało jednak ulec zmianie myślenie o polskiej energetyce i źródłach odnawialnych na szczeblu centralnym.

Zamysł doprowadzenia geotermalnego ciepła do Nowego Targu – potencjalnie największego zbiorowego odbiorcy – istniał już na początku geotermalnego przedsięwzięcia, przy wykonywaniu pierwszego dubletu odwiertów w Bańskiej Niżnej, za życia „ojca geotermii podhalańskiej”, prof. Juliana Sokołowskiego. Choć społeczna presja na wykorzystanie zalegającego pod niecką podhalańską dobra natury była silna, wznawiane co jakiś czas przez nowotarskie władze rozmowy z Zarządem geotermalnej spółki nie przynosiły jednak efektu przez dwadzieścia kilka lat. Wszystko rozbijało się o koszty budowy magistrali doprowadzającej i cenę jednostkową ciepła. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej – bazując na węglu i ogrzewając osiedla blokowe w południowej części miasta oraz  różne obiekty użyteczności publicznej – długo było konkurencyjne cenowo wobec geotermii. Tym bardziej, że zainwestowało w instalację odpylania, zapewniając sobie zgodność z unijną dyrektywą na najbliższą dekadę. A idea, że ciepło z wnętrza ziemi będzie dla Podhala nie tylko najczystszym, ale i najtańszym źródłem energii – wciąż się nie ziszczała. W mieście przez sezon grzewczy cierpiącym od niskiej emisji, trwały tymczasem dyskusje o przyszłościowym modelu ciepłownictwa. Wiosną inicjatywa doprowadzenia geotermalnego ciepła do Nowego Targu i Szaflar wyszła z gminy Szaflary, od wójta Rafała Szkaradzińskiego. Rozmowy pomiędzy Geotermią Podhalańską S.A., władzami stolicy Podhala, gminy Szaflary i Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Nowym Targu na temat wspólnego przedsięwzięcia, które ograniczy niską emisję w regionie, toczyły się kilka miesięcy. W połowie września gotowy był projekt umowy określającej warunki współpracy stron. Ale musiało się też wiele zmienić w energetycznej polityce państwa, realizowanej głównie przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska.

Gospodarzem doniosłego spotkania był przywrócony przed kilkoma miesiącami na stanowisko prezesa Geotermii Podhalańskiej Wojciech Ignacok. Władze Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, większościowego właściciela akcji spółki Geotermia Podhalańska, przy podpisywaniu umowy reprezentował wiceprezes Artur Michalski. Wykorzystanie geotermalnych zasobów wpisuje się doskonale w rolę, jaką decydenci centralnego szczebla wyznaczają odnawialnym źródłom energii. A nie każdy region ma to szczęście, że leży na wielkim podziemnym zbiorniku gorącej wody. Wiceprezes Michalski zapewnił przy tym, że przyjęty teraz kurs w polityce energetycznej państwa się nie zmieni i podobne przedsięwzięcia jak na Podhalu mogą liczyć na wsparcie Funduszu. Na podpisanie umowy nie mógł, niestety przyjechać do Zakopanego wiceminister środowiska Paweł Sałek – pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej, ale on również mocno wspiera podhalański projekt i obiecuje pomoc w realizacji.

A z ust sygnatariusza umowy, burmistrza Nowego Targu, który podkreślał wagę posiadania przez miasto sieci i kotłowni dotychczas węglowej, padła znamienna deklaracja. Jeśli do tej pory głównym argumentem przeciwko geotermalnemu ogrzewaniu miasta były kalkulacje cenowe spółki, a obawy przed wzrostem kosztów w blokowych osiedlach dochodziły do głosu bardzo silne, tak teraz relacje cenowe są już zupełnie inne. Potwierdzał to prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Za zupełnie już inny kontekst rozmów o geotermii i wsparcie dla samorządów z centralnego szczebla dziękował także inicjator podhalańskiego projektu.Determinacja zarówno samorządów, jak i nowego Zarządu Geotermii Podhalańskiej zasłużyła sobie na wiele słów uznania przy podpisywaniu historycznej umowy.

Kolejnym krokiem będzie założenie spółki celowej w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą Geotermia Nowotarska. Udziały w niej obejmą: gmina Szaflary, PEC Geotermia Podhalańska S.A. i MPEC Nowy Targ. Wniosek o dofinansowanie będzie składała gmina Szaflary, a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska ma już możliwość finansowania przedsięwzięć realizowanych przez samorządy nawet do  100 procent kosztów kwalifikowanych. Jeśli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, gmina Szaflary zawrze z Funduszem umowę dotacji, pozwalającą wykonać odwiert badawczy. Później ustalone zostaną zasady oraz harmonogram wykonania projektu „Magistrali ciepłowniczej Bańska Niżna – Nowy Targ”. Oczywiście z merytoryczną pomocą macierzystej spółki Geotermia Podhalańska.  O kosztach i terminach mówić jeszcze za wcześnie, ale kilkustronna wola została wyrażona i zadekretowana umową.

NT24TV 04.10.2016
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również