Kamery live
prognoza pogody

Strongmani z Podhala i Śląska – zmagania w pocie w deszczu

23 sierpnia 2016 08:48
Wyciszenie Włącz dźwięk

NOWY TARG

To był najbardziej emocjonujący punkt programu XVI Jarmarku. Dobrą chwilę przed rozpoczęciem „Zawodów Strongmanów Górale& Ślązacy”, barierki odgradzające arenę siłowych zmagań oblepiła publiczność ciekawa zmagań siłaczy. Mimo, że akurat wtedy przyszło załamanie pogody i zawody odbywały się w rzęsistym deszczu.  

(foto&video)

 

Przewagą zaledwie jednego punktu rywalizację wygrali Górale. Szalę zwycięstwa jednak niełatwo było im przechylić na swoją stronę.

Trzyosobowe prezentacje Górali i ślązaków zmagały się w kilku konkurencjach. Pojedynki z dużym zaangażowaniem i znawstwem komentował Piotr Woltman. 

Tym razem nie wystąpił utytułowany mocarz z Czarnego Dunajca, Robert Nemś, ale drużynie Podhalan przewodził trenowany przez niego „Kropek”, czyli Robert Cyrwus z Obidowej – wicemistrz Polski Wszech Federacji w Strongmanie,  jeden z trójki naszych reprezentantów na Mistrzostwach Świata w Chinach. Poza tym ekipa gospodarzy była międzynarodowa, bo tworzyli ją wielokrotni mistrzowie swoich krajów – Ukrainiec i Słowak. 

W drużynie gości kapitanem był dwumetrowy Rafał Kobylarz – mistrz Polski w Strongmanie 2010, uczestnik Mistrzostw Europy, indywidualny mistrz Polski w przeciąganiu liny sprzed czterech lat. 

Reprezentacje dwóch regionów – po kilku biesiadach poetyckich i XVI Jarmarku Podhalańskim jeszcze bardziej zaprzyjaźnionych – mierzyły się w  spacerze buszmena, czyli pokonywaniu określonego odcinka z ciężarem na ramionach w możliwie najkrótszym czasie, dźwiganiu dociążanego samochodu. Na pokonywaniu dystansu, przenosząc trzymane w obydwu rękach ciężary z uchwytami polegał też tzw. spacer z walizką, a każda z nich ważyła , bagatela, 160 kilogramów. Było też ciągnięcie na linie konnego wozu z góralkami i góralami. Strongmani konkurowali też w pchaniu rikszy wypełnionej siedmioma osobami.

Deszcz powodujący niebezpieczeństwo poślizgnięcia się zawodników, zmusił do zaniechania tak widowiskowej konkurencji jak podnoszenie ciężkiej metalowej rury kilkumetrowej długości. Zastąpiono ją utrzymywaniem w jak najdłuższym czasie wielkiego topora na wyprostowanych rękach. 

Puchary wręczała strongmanom pani wiceburmistrz Joanna Iskrzyńska-Steg, natomiast witały ich góralki ze Związku Podhalan. 

/as

NT24TV 23.08.2016
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również