Kamery live
prognoza pogody

Rozbiórka starej targowicy – pozostał już tylko tydzień (video)

24 listopada 2016 15:09
Wyciszenie Włącz dźwięk

Wszystko wskazuje na to, że właściciele działek na starej targowicy nareszcie wzięli sobie do serca wystosowany przed miesiącem apel burmistrza Grzegorza Watychy o uprzątnięcie pozostałości jarmarcznych bud. Na niespełna dwa tygodnie przed upływem danego im terminu, dają się zauważyć wyraźne działania mające na celu uporządkowanie terenu tak, by w końcu stał się bezpieczny i przestał razić brzydotą.

Porządkowanie obrębu starego placu postępowało etapami. Niemal natychmiast po oficjalnym przeniesieniu targowicy w maju 2016 roku nastąpiła rozbiórka murowanych stoisk, stanowiących centrum byłego placu targowego. Latem, po dwóch miesiącach od przenosin dokonano demontażu straganów stojących na gruntach miejskich. Problematyczna pozostała kwestia prywatnych działek, gdyż tutaj jedynie część właścicieli wywiązała się z obowiązku doprowadzenia swoich terenów do porządku. Wielu z nich wcale się do tego nie kwapiło, pomimo oficjalnego pisma, wystosowanego przez Urząd Miasta już w czerwcu. Miało ono formę prośby i apelu o rozbiórkę bud oraz uporządkowanie działek, jednak jedynie część właścicieli wzięła sobie tę prośbę do serca.

Wobec trudności w wyegzekwowaniu oczywistych, jak mogłoby się zdawać, działań, leżących przecież w interesie samych właścicieli, władze miasta ponowiły apel, jednak tym razem postanowiono sięgnąć po ostateczny argument, czyli narzędzia prawne. W październiku wystosowano pismo, w którym burmistrz Grzegorz Watycha raz jeszcze apelował i prosił o usunięcie pozostałości straganów do końca listopada, dodając informację o tym, że w przypadku nieuprzątnięcia terenu, po wyznaczonym terminie sprawa zostanie skierowana do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i zostanie wszczęte postępowanie egzekwujące rozbiórkę tych straganów. Groźba rozbiórki pozostałości straganów przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w oczywisty sposób wiązała się również z rygorem poniesienia kary z tytułu obecności tzw. obiektów tymczasowych na obszarze, który według aktualnych przepisów, dopuszcza wyłącznie zabudowę mieszkaniowo-usługową.

Wszystko wskazuje na to, że wizja poniesienia kary i nieprzyjemności z tym związanych okazała się dla opieszałych do tej pory właścicieli, na tyle przekonująca, że przełożyło się to na realne działanie na rzecz uporządkowania terenu. Pozostaje mieć nadzieję, że listopad 2016 rzeczywiście zamknie ostatni etap likwidacji pozostałości po byłej targowicy, a wszyscy właściciele działek dołożą swoją cegiełkę do tego, by cały obszar zaistniał i odżył na nowo, już nie w tandetnym, straganowym anturażu, ale w nowym, estetycznym otoczeniu, godnym tak reprezentacyjnej części miasta.

 

/os

NT24TV 24.11.2016
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również