Organizatorem zawodów był Yacht Club Polski Nowy Targ, który zadbał o uroczystą oprawę na przystani w Mizernej. Rangę imprezy podniósł fakt, że otwarcia zawodów dokonywał sam komandor Zarządu Głównego YKP Polski Marek Janusz Taber.

Trasa oznaczona bojami wiodła od przystani YKP Nowy Targ w Mizernej w kierunku Frydmana i z powrotem. Wśród żaglówek różnych klas znalazł się i jeden katamaran. Pogoda była bardzo słoneczna, niestety warunki wiatrowe – niesprzyjające: jeśli już wiało, to w granicach 0 – 1 st. w skali Beauforta. Stanowiło to poważne wyzwanie, nawet dla doświadczonych na tym akwenie skiperów. Niektórzy przypłynęli po 5 godzinach, bo zamiast zmagań z falą, pogoda zafundowała im flautę, czyli czas relaksu.

Cieszyć można się było tylko z poziomu wody po wcześniejszym dużym i długim obniżeniu, które wyłoniło sporą połać brzegów i pływaki pomostów w marinach. W imieniu burmistrza zawody otwierał wiceburmistrz Waldemar Wojtaszek, prywatnie załogant jachtu „Ja Stawiam”. W ostatniej chwili na linię startu dotarł samotnie komandor Podhalańskiego Towarzystwa Żeglarskiego Nowy Targ Bogusław Czubernat.

Komandor YKP, Bohdan Gawęski, osobiście pomagał odpłynąć załodze „Tom and Jerry”, udzielając ostatnich wskazówek. Z wiadomych przyczyn odbył się tylko jeden bieg, nie było żadnych protestów.

Puchar Burmistrza wywalczyła załoga JMP Sport ze sternikiem Janem Pirógiem – nota bene faworyt komandora Gawęskiego. Zwycięscy sternicy w poszczególnych klasach otrzymali puchary, a wszyscy uczestnicy – dyplomy. Po zawodach żeglarze w miłej atmosferze biesiadowali przy muzyce szantowej. W klasie B triumfował As 2 ze sternikiem Tadeuszem Nowakiem, w klasie C – Wind ze sternikiem Jerzym Olbrychtowiczem, a w klasie D – Doris ze sternikiem Bogdanem Fijałem.

/asz