– Sama nazwa Dzień Otwarty gdzieś tam szorstko we mnie pracuje, ponieważ wskazywałaby, że nasza uczelnia normalnie nie jest otwarta, a tak nie jest – zaznaczał dr Krzysztof Trochimiuk, prorektor ds. studenckich. – Jest otwarta codziennie – dla państwa, dla dzieci, młodzieży, osób szukających tutaj swojego osadzenia naukowego, ale jest też otwarta dla osób dojrzałych – słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. My akurat współpracujemy z czterema takimi uniwersytetami. 

Ofertę edukacyjną, nowości i  specyfikę 14 kierunków na rozłożonych w holu stoiskach prezentowali sami studenci, członkowie kół naukowych, także z przedstawiciele uczelnianego Zespołu Góralskiego „Młode Podhale”, dumnymi ze Złotej Ciupagi zdobytej na ubiegłorocznym Festiwalu pod Tatrami. Nie brakło stoiska biblioteki a gościnnie ze swoją ofertą wyszli do młodzieży Powiatowy Urząd Pracy oraz Wojskowa Komenda Uzupełnień. Każdy kierunek zadbał o aranżację, gadżety, suweniry i ulotki informacyjne. W holu znalazły się najróżniejsze rzeczy – od fantomów pomocnych w szkoleniu pielęgniarek i ratowników medycznych, przez militaria, książki, aż po autorskie prace studentów architektury.

– Niektóre z czternastu kierunków realizowanych w czterech instytutach rozwijają się bardzo dynamicznie, jak np. w Instytucie Nauk o Zdrowiu czy w Podhalańskim Ośrodku Nauk Ekonomicznych, który powstał w efekcie współpracy naszej uczelni z Instytutem Ekonomicznym w Krakowie, z kierunkiem finanse i rachunkowość w formie studiów stacjonarnych i dualnych, dających znacznie większą ilość godzin praktyk, co jest bardzo potrzebne na rynku pracy – mówi Krzysztof Trochimiuk, prorektor ds. studenckich. – Jeśli popatrzymy na to, że uczelnia ma 18 lat i czternaście kierunków, to rozwój rzeczywiście jest bardzo dynamiczny. Stanowi to ewenement w skali kraju. Wszystkie nasze kierunki są kierunkami o profilu praktycznym. W przyszłym roku planujemy dwa nowe – dziennikarstwo i dietetykę. Nie zamykamy się na wszystko to, co otoczenie społeczno gospodarcze może sugerować. Jesteśmy w stanie bardzo szybko reagować na potrzeby rynku pracy.

Dla uczniów przybyłych na dzień Otwarty najważniejszy był kontakt ze starszymi kolegami, którzy już wybrali ścieżkę kształcenia, tym samym – zawód na resztę życia. Dzień Otwarty dawał też szansę poznania uczelnianych dydaktyków.

W bogatej ofercie Dnia uczniowie mogli wybierać między wykładami, warsztatami wiedzy praktycznej, zwiedzaniem laboratoriów, a rozerwać się mogli, oglądając pokaz jujitsu w wykonaniu wicemistrzów świata.

Przedmiotem Konferencji Młodych Naukowców, organizowanej przez Instytut Nauk Humanistyczno-Społecznych i Turystyki były „Nowoczesne technologie w turystyce i rekreacji”.

Inwencji, pomysłów i dowcipu studentom nie brakowało. Między stoiskami biegał np. pomazany na czerwono adept ratownictwa, wytrzewiony jak po seppuku i z imitacją wydartych żył dyndających przy łydce. 

Rozrywką i atrakcją dla gości Dnia Otwartego był pokaz jujitsu w wykonaniu młodych wicemistrzów świata w tej dyscyplinie.   

(asz)