Kamery live
prognoza pogody

Pierwszy na Podhalu musical – prezent od Honorowego Obywatela

26 czerwca 2016 20:20

NOWY TARG.

Gwoździem programu jubileuszowych obchodów rzeczywiście stał się pierwszy na Podhalu musical, w dodatku tworzony przez nowotarżanina. Janusz Stokłosa razem ze swoim artystycznym partnerem, Januszem Józefowiczem, ściągnął do Miasta ze stolicy Teatr Studio Buffo w 50-osobowym składzie. Sam dyrygował orkiestrą, sam grał na pianinie. Blasku dodała temu zachwycającemu show Natasza Urbańska. 

Pierwszy na Podhalu musical – prezent od Honorowego Obywatela

Sobotni wieczór na płycie rynku wypełniły wspaniała muzyka, potężna dawka decybeli, gwiazdorskie, brawurowe wykonania; oszałamiające kreacje, chórki, tancerki, taniec świateł, bajkowa, zapierająca dech w piersiach scenografia, niezwykła dynamika – nawet aerodynamika; kosmiczna energia i multum sentymentów.

Sceniczne wejście było mocne, w bo klimatach latynoskich. Lśniące stroje tancerek, wężowo zwinne oliwkowe ciała – klimat prawie jak podczas karnawału w Rio. Potem wszystko toczyło się w zawrotnym tempie.Janusz Stokłosa aktu nadania Honorowego Obywatelstwa nie mógł odebrać podczas uroczystej sesji w piątek, dlatego cała ekipa miejskiej władzy wręczyła mu go na scenie przed ratuszem. Po piętach deptali jej już górale z muzyką, chcąc uściskać artystę-swojaka, wręczyć mu góralski kapelusz. Od Nowej Targowicy nowotarżanin – już Honorowy – dostał góralski serdak. Hiszpańskim żarem wybuchła „Makarena”. W powietrzu zawirowały złote płatki. Zaraz potem rozrzewniła publikę „Marija, Marija” Carlosa Santany.

 A po tych gorących rytmach – zmiana kierunku i jazda na Wschód. „Jołoczki, sosionoczki” Czesława Niemena i gwiazda Studia Buffo – Natasza Urbańska, „Rosjanka z Mokotowa”, tym razem w śniegowych płatkach, bajkowych saniach, białej czapie, skacząca na batucie. Wylała się rosyjska dusza w dumce kozackiej. A wiecznie żywy romans „To były piękne dni” cały rynek śpiewał razem z artystami. 

Najstarszy męski duet w show biznesie, czyli Janusz Stokłosa jako dyrygent i przy fortepianie plus Janusz Józefowicz przy mikrofonie – dawał z siebie wszystko. 

„Reprezentanci roztańczonej wsi rosyjskiej” i takiejże wsi polskiej – szaleli do siódmych potów przy melodii „Biełyje rozy”. Ale jak się naprawdę tańczy – pokazał im dopiero muskularny „Pawełek” – 4-krotny mistrz świata w break dance – wirująca energia. 

Ze Wschodu – w zaskakującym tempie jazda na wyspy brytyjskie i Freddie Mercury, niezapomniane przeboje grupy „Queen”. Żeby choć chwilę pozostać w strefie anglojęzycznej – twórcy Studia Buffo, jako zaproszeni kiedyś do wybory Polish Star of Chicago, przywieźli stamtąd do Polski, a teraz na Podhale sam ogień, czyli Mariolę Napieralską. 

Za moment – znów Natasza Urbańska i „Bei mir bist du sheyn” – nieśmiertelny żydowski hit, piosenka, którą „Andrew Sisters” pocieszały amerykańskich żołnierzy idących na fronty II wojny światowej. 

Klimaty, strony, świata, kraje – zmieniały się jak w kalejdoskopie: od twista, po włoskie „Volare, cantare” – nawet w najbardziej ekspresyjnej wersji Cyganów katalońskich. A za moment – Bałkany, Goran Bregović i akrobatyczne wykonanie „Prawy do lewego” z fikołkami w powietrzu, chodzeniem na rękach, tańczeniem na stole. 

Finał – jak i początek  – był latynoski. Ale że po półtoragodzinnym estradowym wyczynie publiczność nie chciała wypuścić artystów-wyczynowców – za sprawą Janusza Józefowicza powiało jeszcze męską melancholią w wydaniu francuskim. Tą, która każe panom w pewnej chwili wyjść z domu i długo nie wracać…

 Rozstanie było bolesne, ale nieuchronne. Na otarcie łez Natasza Urbańska dostała śliczny biały półkożuszek – także od Nowej Targowicy. No i jak miała w nim nie zaśpiewać jeszcze raz?.. Prezent rozgrzał ją tak, że ostatni kawałek odtańczyła już boso.

 

Dzięki Teatrowi Studio Buffo publiczność zakosztowała rozrywki najbardziej porywającej, pełnokrwistego show. Czegoś takiego w Mieście jeszcze nie grali i publika będzie teraz tęsknić za artystami od dwóch panów Januszów.

NT24TV 26.06.2016
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również