Pierwsza wiosenna wygrana piłkarzy Podhala!
Pierwsza połowa nie stała na wysokim poziomie. Zakończyła się bramkowym remisem, co było dobrym odzwierciedleniem tego co działo się na boisku. Pierwsi z gola cieszyli się w 43 min gospodarze za sprawą skutecznego strzału Krystiana Popieli. Odpowiedź Podhala była szybka. 2 minuty później wyrównał Adrian Ligienza.
Gol do szatni podziałał najwyraźniej motywująco na Podhalan, którzy w drugiej połowie już dominowali na murawie. To też znalazło przełożenie na wynik. Nowotarżanie dwoma golami zdobytymi w odstępnie niespełna 10 minut przechylili szalę zwycięstwa. Najpierw debiutancie trafienie w barwach Podhala zaliczył Szymon Kuźma, a wygraną przypieczętował jeden z najlepszych zawodników tego meczu Michał Nawrot.
– Pierwsza połowa to kopanina z obu stron. We znaki piłkarzom obu drużyn dały się trudne warunki jakie panowały na murawie. Dużo było twardej walki, a mało składnych akcji. W drugiej połowie już zdecydowanie lepiej przystosowaliśmy się do tych warunków. Graliśmy bardzo dojrzale, konsekwentnie i stabilnie. Zdecydowanie lepiej od gospodarzy wyglądaliśmy pod względem fizycznym. To przyniosło oczekiwane przez nas efekty – cieszy się trener Podhala, Janusz Niedźwiedź.
Wyganą Podhale okupiło stratą Ligienzy, który w 65 min nabawił się ciężkiej kontuzji: – Pierwsze diagnozy nie są optymistyczne. Wygląda na to, że Adrian poważnie uszkodził kolano i zanosi się na dłuższą przerwę. To dla nas bardzo zła wiadomość. Adrian to jeden z liderów naszej drużyny, bardzo ważne jej ogniwo. Jego brak na pewno będziemy bardzo odczuwalny – martwi się opiekun Podhala.
Najciekawsze sytuacje
4 min – groźnie w polu karnym Podhala szarżował Lubera, ale ostatecznie nie znalazł on drogi do bramki
9 min – tym razem Zawrzykraj minimalnie chybił
12 min – pierwsza szansa Podhala. Z rzutu wolnego uderzał Michał Nawrot, ale efektowna paradą popisał się w bramce Unii Bartłomiej Banek
15 min – kolejna niebezpieczna akcja Unii, ale czujny w bramce Podhala był Eryk Niemira
19 min – kolejny raz Nawrot z rzutu wolnego. Tym razem obok bramki
22 min – centymetrów zabrakło aby piłka po strzale Artura Hebdy trafiła do bramki Podhala
42 min – kolejny raz Unia. Po zagraniu Lubery, Artur Biały był 5 metrów przed bramką Podhala, ale piłka podskoczyła na nierówności i napastnik Unii
43 min – GOL 1:0. Gospodarze dopięli swego i po mocnym uderzenie z 30 metrów Krystiana Popieli objęli prowadzenie.
45 min – GOL 1:1. Błyskawiczna odpowiedź Podhala. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Nawrota, obrońcy Unii zbyt krótko wybili piłkę, dopadł do niej Ligienza i mocnym strzałem wyrównał stan meczu.
57 min – GOL 1:2. Pierwsza bramkowa okazja Podhala po przerwie, wykorzystana przez Szymona Kuźmę, który celnie “główkował” po asyście Nawrota.
63 min – okazja gospodarzy na remis. Uderzał Marcel Tyl, ale świetną paradą popisał się Niemira.
65 min GOL 1:3. Arturl Pląskowski został nieprzepisowo powstrzymany w polu karnym Unii przez Marcina Więcka. Pewnym egzekutorem „jedenastki” był Marcin Nawrot.
73 min – słupek ratuje Podhale od utraty bramki.
80 min – szansa Kuźmy na drugiego gola w tym meczu. Tym razem jednak pomocnik Podhala nieznacznie chybił
Unia Tarnów – NKP Podhale 1:3 (1:1)
Bramki: 1:0 Popiela 43, 1:1 Ligienza 45, 1:2 Kuźma 57, 1:3 Nawrot 65 z karnego,
Unia: Banek – Więcek ŻK, Jamróg (10 Witek), Węgrzyn (85 Nytko), Tyl – Zawrzykraj, Popiela (73 Wardzała), Biały, Bartkowski, Hebda ŻK (85 Ściślak) – Lubera (90 Bachara)
Podhale: Niemira – Drobnak, Cyfert, Lewiński, Barbus ŻK (90 Bedronka) – Mizia (75 Piwowarczyk), Dynarek, Ligienza ŻK (58 Świerzbiński), Nawrot, Kuźma (90 Borczyński) – Pląskowski
Sędziował Łukasz Szczołko Lublina.
Komentarze