Pasażer na gapę w… śmieciarce. Niecodzienna interwencja na Krupówkach
Tatrzańscy policjanci nie mogą narzekać na brak nietypowych interwencji, zwłaszcza w weekendowe noce. Tym razem funkcjonariusze zostali wezwani na Krupówki, gdzie o świcie doszło do dość oryginalnego incydentu – pijany mężczyzna postanowił przespać się w kabinie pojazdu technicznego.

Była godzina 4:45, gdy pracownicy firmy zajmującej się oczyszczaniem miasta zorientowali się, że w ich pojeździe śpi nieproszony gość. 45-letni mężczyzna, który nie ma stałego miejsca zamieszkania, wszedł do kabiny, zamknął drzwi i najwyraźniej uznał, że jest to idealne miejsce na drzemkę. Nie reagował na wezwania do opuszczenia pojazdu, dlatego konieczna była interwencja policji.
Funkcjonariusze szybko ocucili śpiocha, który – jak się okazało – był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Mężczyzna przyznał, że wszedł do śmieciarki, bo było mu zimno i chciał się „przejechać” po Zakopanem. Niestety, jego podróż zakończyła się szybciej, niż planował.
Za zakłócanie porządku publicznego oraz używanie wulgaryzmów został ukarany mandatami karnymi. Policjanci zaoferowali mu pomoc i wskazali adres noclegowni, jednak mężczyzna odmówił.
Nocne interwencje związane z nadużywaniem alkoholu nie należą do rzadkości w Zakopanem, zwłaszcza w sezonie turystycznym. Jak widać, czasem nie kończą się one tylko na bójkach czy awanturach, ale i na… próbach przemieszczania się niekonwencjonalnymi środkami transportu.
Komentarze