Ogromne zniszczenia w Ratułowie i Cichem po ulewie (ZDJĘCIA, WIDEO)
Tylko w tych dwóch miejscowościach gminy Czarny Dunajec zniszczenia wstępnie szacowane są na kilka milionów złotych.

fot. Facebook/Marcin Ratułowski – wójt gminy Czarny Dunajec
Nowy Targ został oszczędzony, ale inne podhalańskie miejscowości – przede wszystkim Ratułów i Ciche – zostały zniszczone przez żywioł. Praktycznie obie te wsie w pewnym momencie znalazły się pod wodą, która wylała się z koryta i wtargnęła na drogi i posesje mieszkańców.
Efekt to gigantyczne zniszczenia. Zalane zostały nie tylko piwnice i ogrody – z wodą przed domy wdzierały się także kamienie i ziemie, niszcząc wszystko na swojej drodze. W ten sposób w Ratułowie zniszczony został m.in. warsztat samochody, a stojący niedaleko autobus został przykryty ziemią i kamieniami.
– Przez naszą południową część Gminy przeszła nawałnica, która wyrządziła bardzo wiele szkód. Zalane domy, samochody, pola, podwórka i zerwane drogi – to bilans tego wydarzenia… Człowiek w starciu z żywiołem często okazuje się bezsilny. Obrazy przedstawiające zniszczenia mrożą krew w żyłach. Strumienie, które płynęły ulicami niosły ze sobą żwir, kamienie i muł. W wielu miejscach powierzchnia dróg jest uszkodzona. Trzeba włożyć dużo pracy i wysiłku, aby usunąć skutki ulewy – poinformował wójt Czarnego Dunajca Marcin Ratułowski, dziękując strażakom za pomoc w walce z żywiołem.
Strażacy z pow. nowotarskiego na pomoc wzywani byli także do samego Czarnego Dunajca, Odrowąża czy Rabki-Zdroju. Łącznie interweniowali oni ok. 30 razy. Epicentrum ulewy miało miejsce jednak w Cichem i Ratułowie – tam zdaniem meteorologów miał wytworzyć się tzw. układ “training storms”.
– Jest to układ wielu komórek burzowych przemieszczających się jedna za drugą przez ten sam obszar i to on przyczynił się do powstania licznych podtopień. Na stacji opadowej w Nowym Bystrem w ciągu zaledwie 1,5 godziny odnotowano opad w wysokości 77,9 mm! – tłumaczą Polscy Łowcy Burz.
Niestety według prognoz synoptyków, również niedziela może okazać się niebezpieczna. Gwałtowne burze i ulewy w godzinach popołudniowych mają dotknąć przede wszystkim centralnych obszarów województwa małopolskiego.
Komentarze