Włącz dźwięk

   16 sierpnia, bladym świtem – o godzinie 4:00 rano, kiedy całe Zakopane jeszcze spało, Natalia i Artur ruszyli w ostatni etap swojej wędrówki przez Polskę. Na Giewont. Etap najtrudniejszy ponieważ Natalia cierpi na lęk wysokości, oraz szlak, który wymaga pewnego przygotowania kondycyjnego. Na tym ostatnim odcinku towarzyszył im nasz fotoreporter Maciej Jonek.

   Jeżeli czegoś gorąco pragniesz to cały Wszechświat działa potajemnie by udało ci się to osiągnąć! – twierdzi Natalia Kotkowska.

   Założenia projektu wypływały z serca niczym rzeki z górskich źródeł, które przetaczając się między skalnymi ustępami nabierały mocy usuwając z drogi wszelkie przeszkody. W tym projekcie morze symbolizowało oczyszczenie umysłu a góry wzniesienia się ponad chorobę i wszelkie ograniczenia, a rehabilitacja nie dotyczy tylko ciała ale jest ściśle powiązana z umysłem . Takie połączenie staje się istotnym kluczem do przywrócenia równowagi w organizmie i triumfu nad chorobą. Równoległym aspektem tego projektu było i jest budowanie świadomości społecznej dotyczącej aktywnej walki z chorobą i rehabilitacji poprzez osobiste motywujące spotkania na szlaku jak również na portalu społecznościowym. 

   Mamy nadzieję iż naszym przejściem zrealizowaliśmy założenia a w życiu napotkanych na szlaku osób pozostawiliśmy pozytywny ślad, siłę i motywację do działania – kończy Kotkowska.

tekst MSX

fot. Maciej Jonek