Kamery live
prognoza pogody

Obelisk znów przy Kopcu Wolności

Rada Miasta uznała za bezzasadną skargę mieszkanki miasta na działalność burmistrza w związku z posadowieniem przy Kopcu Wolności obelisku z tablicą. Sprawą tą od maja zajmowały się dwie komisje merytoryczne. Uchwała o oddaleniu skargi zapadła przy dwóch głosach sprzeciwu. Obelisk przeszedł tymczasem procedurę legalizacyjną i dzisiaj wrócił w pobliże Kopca.

Obelisk znów przy Kopcu Wolności

Uzyskanie pozwolenia w starostwie wymagało tylko wniesienia opłaty i uwzględnienia obszaru zalewowego Czarnego Dunajca.

Treść skargi mieszkanki miasta – wzmacniana wielokrotnymi wypowiedziami na ten temat radnej Bogusławy Korwin – stawiała burmistrzowi ciężkie zarzuty: złamania prawa, nadużycia stanowiska i nierzetelnego wykonywania swoich obowiązków w związku z dopuszczeniem do posadowienia obelisku przy Kopcu Wolności w Parku Miejskim. W efekcie skarg kierowanych zarówno do Rady Miasta, jak i do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, obelisk 23. lipca został zdemontowany i wywieziony na czas dopełnienia formalności.

Usunięcie obiektu jednak nie wygasiło sporu. Ostatnia skarga w tej sprawie, cały czas tego samego autorstwa, wpłynęła do Rady Miasta 10. września. Rozpatrywały ją dwie komisje: Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju oraz Oświaty i Kultury, analizując zarzuty podnoszone w skardze, a dotyczące naruszenia aż trzech aktów prawnych. Oba te gremia przyjęły stanowisko w sprawie uznania skargi za bezzasadną i jej oddalenia. Uzasadnienie tego stanowiska podnosiło, iż burmistrz nie był inwestorem obelisku, a jedynie wydał zgodę na posadowienie go na terenie miejskim, zobowiązując jednocześnie inwestorów do dopełnienia wszelkich formalności wynikających z przepisów prawa. Ponadto Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nigdy nie wszczął postępowania wobec Urzędu Miasta w tej sprawie i nie wydał żadnej decyzji administracyjnej. Ostatecznie też obelisk został usunięty do czasu zalegalizowania.

Nie zgadzająca się ze stanowiskiem komisji radna Bogusława Korwin złożyła formalnie swoje „zdanie odrębne”. Nie omieszkała powtórzyć go na ostatniej sesji Rady Miasta mijającej kadencji:

 – Moim zdaniem pan burmistrz złamał prawo, nadużył stanowiska oraz nierzetelnie wykonywał swoje obowiązki. Żeby posadowić pomnik, potrzebna jest uchwała Rady Miasta. Uchwała taka nie zapadła, a gdyby zapadła – dopiero zezwalałaby inwestorowi o ubieganie się o pozwolenie na posadowienie tego pomnika. Żadna z tych rzeczy w żadnej kolejności nie została zrobiona. Dlatego prawo ustanowione w Ustawie o samorządzie zostało złamane.

Podnosiła też radna, iż skarżąca się otrzymała odpowiedź z ponad dwumiesięcznym opóźnieniem, po przedłużeniach terminu. A ostania skarga, z 10. września, powinna być załatwiona po miesiącu, czyli do 10. października, przed wyborami.

 – W związku z tym, że skarżąca się otrzymała pismo o przedłużeniu terminu i skarga nie została rozpatrzona przed wyborami, uważam, że było to zagranie celowe – oświadczyła radna. – Nie można lekceważyć obywateli miasta, jeżeli ich skargi są zasadne, a ta była zasadna.

Z ripostą pospieszył przewodniczący komisji komisji oświaty i kultury, Leszek Pustówka:

– Myślę, że sprawa jest zamknięta, ponieważ burmistrz i inwestorzy ustosunkowali się do skargi pani skarżącej i rozebrali pomnik.

 – Nie chodzi nam o to, co było potem, tylko, co było „przed”, a doprowadziło do sytuacji, że ten obelisk został postawiony – precyzowała radna.

Kiedy jednak obelisk będący inicjatywą społeczną ma już wszelkie wymagane pozwolenia, a komisje Rady wyraziły swoje zdanie, wątpliwe jest, czy jakiekolwiek gremium będzie jeszcze weryfikować ich stanowisko.

Inicjatorzy posadowienia obelisku zapraszają na uroczyste jego przywrócenie 12. listopada o godz. 12.00. Jeśli w odsłonięciu 3. czerwca, uczestniczyli duchowni, przedstawiciele Fundacji Armii Krajowej i delegacja Związku Piłsudczyków RP z prezesem gen. Stanisławem Śliwą na czele, tak na 12. listopada zapowiadane jest przybycie szwadronu ułanów w mundurach, z szablami i proporcami, pod wodzą komendanta Dionizego Krawczyńskiego. Będą oni reprezentować Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”, stworzone na bazie Okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK w Kielcach, w barwach i pod znakami 27. Pułku ułanów im. króla Stefana Batorego.

(asz)

Anna Szopińska 06.11.2018
Komentarze

Skomentuj Maciej Downar Zapolski Anuluj pisanie odpowiedzi

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

3 komentarze
Tadeusz Morawa 07:31 08.11.2018

Na pohybel grupie donosicieli

besala 15:08 07.11.2018

Brawo Panie Macieju, brawo Panie Tadeuszu, brawo Panie Marku. Chwała Bohaterom !

Maciej Downar Zapolski 20:03 06.11.2018

Mamy dla mieszkańców dobrą nowinę. Obelisk z Tablicą Pamięci odsłonięty i poświęcony przez Kościół Polski i kapelana WP RP został dzisiaj po wcześniej załatwionych formalnościach prawnych przywrócony. Synowie AK wykonali swoja misję. Czekaliśmy na to od 23. lipca br. Ci którzy nie zgadzali się z decyzją i pozwoleniem otrzymanym od Pan Burmistrza winni teraz przeprosić. W 100-lecie Odzyskania Niepodległości nowotarska Tablica Pamięci zamontowana w Nowym Targi, to jest coś wielkiego i historycznego. O tym kiedyś w szkołach będą się uczyć. Fakt ten zostanie w pamięci mieszkańców, o tych co popierali i o tych co byli przeciwni oddania godnego pamięci bohaterów. Maciej Downar Zapolski

Zobacz również