Nowotarski Dzień Niewidomych – jaśniejsza chwila wspólnoty
Włącz dźwiękPOWIAT NOWOTARSKI. Nowotarskie obchody Międzynarodowego Dnia Niewidomych to dla członków jednego z najprężniejszych kół w Małopolsce okazja do spotkania oczekiwanego przez cały rok; okazja do wzmocnienia sił, jakie daje wspólnota. Tak jest prawie od ćwierć wieku.
Koło, któremu przez tak długi czas prezesuje Anna Tylka, liczy 170 osób. Są to mieszkańcy różnych miejscowości i zakątków powiatu. Prócz dysfunkcji wzroku wielu doświadcza schorzeń sprzężonych.
Na doroczne spotkanie w restauracji „Kaprys”, które poprzedziła Msza św. w kościele sw. Katarzyny, przyjechało 80 członków wraz z opiekunami. Gośćmi byli ci, którzy na co dzień współpracują z tym gronem i wspierają je na różne sposoby, czyli władze miasta i powiatu, ośrodki pomocy społecznej z Nowego Targu i sąsiedniej gminy Szaflary, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, przedstawiciele sponsorskich firm.
Na ręce pani prezes, uhonorowanej za swoją działalność Złotym Krzyżem Zasługi spływały gratulacje, wyrazy uznania, życzenia dla całego środowiska.
Współorganizatorami dorocznych obchodów były miasto i powiat. A żywe są jeszcze wspomnienia II Międzynarodowego Turnieju w Warcabach Stupolowych o Złotą Parzenicę, który odbył się obiektach Hali „Gorce”, z inicjatywy doktora Stanisława Rokickiego, a brali w nim udział zawodnicy z całej Polski, również niepełnosprawni.
Z życzeniami i pogadanką profilaktyczną uczulającą na aktywność oszustów przybyli przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji. Spotkanie umilał swoją muzyką „New Market Jazz Band” w kameralnym składzie.
A codzienność Koła to udzielanie członkom różnorakiej pomocy: od zapewniania sprzętu ułatwiającego funkcjonowanie, przez towarzyszenie w wyprawach do lekarza, organizowanie we współpracy z Polskim Związkiem Niewidomych i Słabowidzących kursów oraz szkoleń służących aktywizacji zawodowej, ćwiczeniu samodzielności lub nabywaniu umiejętności gastronomicznych. 25 osób skorzystało tego roku z turnusu rekreacyjnego nad morzem. Dzieci już się cieszą na kolejną mikołajową imprezę.
Pamiętajmy jednak, że każdy dzień osoby niewidzącej lub słabo widzącej jest najeżony barierami i problemami, o których z reguły nie mamy wyobrażenia. Tym ważniejsza jest inicjatywa, jaką podjęło kilka szkół z terenu powiatu – by na uwrażliwiające pogadanki zapraszać przedstawicieli Koła. I tym ważniejsze jest poczucie wspólnoty, które daje siłę w codziennych borykaniach – taki jaśniejszy, bardziej radosny dzień w cieple ludzkiej życzliwości.
(asz)
Komentarze