Najbardziej szalone morsowanie za nami (duża galeria)
W Białce Tatrzańskiej odbyło się w sobotę wydarzenie znane jako najbardziej szalone i odlotowe morsowanie w Polsce. 41 kolorowych wehikułów zaprojektowanych, skonstruowanych i sterowanych przez pomysłowe drużyny z całej Polski zjeżdżało wczoraj po stoku wprost do…basenu z lodowatą wodą. Wszystko to pod czujnym okiem jury: tiktokerki Marii Jeleniewskiej, stylistki Malwiny Wędzikowskiej, skialpinisty Andrzeja Bargiela i youtubera Dawida Franka. W tym roku w najbardziej widowiskowy sposób mroźną kąpiel zaliczyła drużyna Spartan Boys.

Do udziału w tegorocznym Red Bull Jump & Freeze zgłosiły się drużyny z całej Polski. Podczas wstępnych kwalifikacji online, sędziowie wyłonili 48 najlepszych projektów latających maszyn, ostatecznie do zawodów stanęło ich 41. Później uczestnicy mieli ok. 2 tygodni na skonstruowanie pojazdów po to, by w ostatnią sobotę lutego stanąć do rywalizacji na stoku Kotelnicy Białczańskiej.
-Poziom zawodów był naprawdę spektakularny! Zawodnicy najbardziej zaimponowali mi swoją brawurą, ale jako kostiumografka, nie mogę nie docenić także ogromnej kreatywności uczestników. Chapeau bas dla wszystkich startujących ekip! – mówiła jedna z jurorek zawodów, stylistka Malwina Wędzikowska.
Sędziowie oceniali ich występy pod kątem show (pojazd, stroje, pokaz drużyny przed startem), a także aspektu sportowego, czyli skoku (styl, dynamika zjazdu, lot, lądowanie). Zadaniem uczestników był zjazd po torze o długości 60 metrów, zakończonym skocznią i specjalnie wykopanym basenem o wymiarach 12 x 6 metrów z wodą o temperaturze 5 stopni. Wbrew pozorom, nie wszystkim udawało się trafić prosto do niecki z wodą.
W tegorocznej edycji serca sędziów skradli jednak Spartan Boys. Dwaj wojownicy swoim spektakularnym przejazdem zapewnili sobie maksymalną liczbę 80 punktów.

-Myślę, że serca jurorów podbiliśmy przeskokiem naszą turbo-łodzią przez cały basen oraz ciekawymi strojami. Impreza była super, pogoda dopisała, a woda wcale nie była aż tak zimna! – podsumowali zwycięzcy.
Walka o końcowy triumf stała jednak na ostrzu noża. Drudzy w zawodach Śwarni otrzymali bowiem zaledwie pół punktu mniej (79,5), zaś ostatecznie trzeci – Team Zgórburger – uzbierał 79 oczek.
-Jako że jestem lokalnym patriotą, najbardziej podobał mi się przejazd Śwarnych. Drużyna świetnie sobie poradziła, mimo że ich pojazd nie był najłatwiejszy do sterowania. Idealnie najechali na skocznię i polecieli naprawdę daleko! – komplementował srebrnych medalistów Andrzej Bargiel.
Team Zgórburger natomiast mógł skutecznie rozbudzić apetyty widzów zgromadzonych na stoku w Kotelnicy Białczańskiej swoją dopracowaną w najmniejszych szczegółach maszyną. Dodatkowo sędziowie zawodów zadecydowało również o przyznaniu nagrody specjalnej dla zespołu, który najskuteczniej zmrozi jury swoim oryginalnym show. Jej zdobywcami zostali Zapuszkowani.
źródło: redbull.com
fot. Paweł Kos
Komentarze
Pogańskie zabawy dotarły na Podhale to już koniec normalności.