Na wystawie w Muzeum Drukarstwa – polskość opowiadana znaczkami
NOWY TARG. Starannie wybrane i dobrane egzemplarze z bardzo bogatej kolekcji filatelistycznej Marka Borowicza – społecznika i inicjatora turniejów szachowych – posłużyły zainaugurowaniu wystawienniczej działalności Muzeum Drukarstwa. Ekspozycja pod hasłem „100 lat Niepodległości …i co dalej?”, tworzona jeszcze na fali wielkiego jubileuszu, jest przede wszystkim historyczną refleksją nad fenomenem traconego i odzyskiwanego w ciężkich bojach narodowego bytu.

Otwarcie w przeszklonej sali na piętrze Muzeum Drukarstwa umiliły swoim patriotycznym występem młode wokalistki ze Studia Piosenki SEPTYMA. Właściciel zbiorów i autor wystawy przygotowanej z pomocą Wiktorii Kowalczyk-Szlagi, o zamyśle tego przedsięwzięcia, osobliwościach eksponatów i zakrętach polskiej historii mógłby mówić znacznie dłużej niż pozwalał na to czas wernisażu.
Z pietyzmem wybrane serie znaczków mają pokazywać to, co – jak sam określił – „przez 123 lata było znakiem męczeństwa Polski, narodowej tożsamości, kultury i osobliwym splotem wiary z patriotyzmem”.
Filatelistyka to dziedzina sztuki, w której Poczta Polska – seriami znaczków – od lat przedstawiała historię narodu, jego luminarzy i ich dokonania; przypominała najważniejsze w dziejach wydarzenia i ich rocznice; wypuszczała też serie z wizerunkami monarchów, wodzów, duchownych, artystów i naukowców. Dlatego trudno się dziwić wielkiemu uznaniu twórcy wystawy dla konceptów, artyzmu i myślenia projektantów tych znaczących, symbolicznych, choć miniaturowych dzieł.
Marek Borowicz podkreślał jednak, że nie filatelistyczna prezentacja jest główną wartością tej wystawy, ale patriotyczny przekaz, służący kształtowaniu obywatelskich postaw.
Układ plansz z seriami znaczków prowadzi zwiedzających od czasów Konstytucji 3. Maja, przez czasy rozbiorowe, najważniejsze momenty w historii Polski, pierwsze bitwy i powstania, odzyskanie Niepodległości, dni „klęski i chwały”, po lata niepodległego bytu i wydarzenie współczesne, naznaczone charyzmatem osoby Papieża-Polaka. Osobne miejsce ma szlak bojowy odrodzonego Wojska Polskiego. Czas formowania się struktur świeżo odzyskanej niepodległości dokumentują austriackie jeszcze znaczki, z polskimi pieczęciami przybitymi na czarnym cesarskim orle.
Szczególna rola na tej ekspozycji przypadła lustru odbijającemu postaci wszystkich zwiedzających. Do ramy tego lustra przytwierdzona jest sentencja: „Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro”. Swoją rolę odgrywają też umieszczone między filatelistycznymi eksponatami i wystylizowane na znaczki reprodukcje monumentalnych obrazów reprezentatywnych dla patriotyczno-historycznego nurtu: „Rejtana” i „Polonii” Jana Matejki oraz „Legendy o koronie” Romana Kramsztyka. Te reprodukcje również tworzą ducha wystawy ogarniającej szeroki horyzont czasowy traconej, wywalczanej, odzyskanej i domagającej się pielęgnowania polskości.
Autorskim pomysłem twórcy wystawy było zamieszczenie w towarzyszącym jej folderku tekstu „Hołdu Górali Polskich”, wygłoszonego podczas pamiętnej Mszy św. pod Wielką Krokwią. Każdy zwiedzający może sobie taki suwenir zabrać do domu i rozpamiętywać treść.
Przeszklona salka co prawda z trudem mieściła wernisażowych gości, ale do spokojnego oglądania wystawy – indywidualnie lub mniejszymi grupkami; do przypomnień i rozmyślań – jest miejscem idealnym.
(asz)
Komentarze