Kamery live
prognoza pogody

Na miejskiej pływalni wrze… nie tylko woda

6 maja 2016 15:08

Seksafera, nowotarskie Watergate – trwają medialne spekulacje wokół niecodziennych wydarzeń na terenie miejskiej pływalni w Nowym Targu.  Wszystko zaczęło się od pozornie niewinnej kąpieli w jacuzzi.

Na miejskiej pływalni wrze… nie tylko woda

     Przypomnijmy: Pracownik obsługi basenu, wraz z kobietą z ekipy sprzątającej urządzili sobie po godzinach pracy romantyczną randkę w jacuzzi. Problem podniosła na jednej z sesji Rady Miasta Bogusława Korwin  wysuwając wobec Bartosza Ścisłowicza – dyrektora miejskiej pływalni, zarzut braku należytego nadzoru nad pracownikami obiektu, oraz żądania przeprowadzenia badania wody przez Sanepid pod kątem czystości. Radna Korwin rzekomo weszła w posiadanie informacji o tym, że na basenie, tuż po jego zamknięciu uprawiano w wodzie seks i w związku z tym faktem nowotarżanie powinni wiedzieć, co pływa w wodzie.
  

     Bartosz Ścisłowicz – Dyrektor miejskiego basenu dementuje pogłoski związane z seks aferą i odcina się od zarzutu zaniedbania swoich obowiązków służbowych. Zapowiedział skierowanie sprawy na drogę sądową, wobec radnej Bogusławy Korwin.

     Grzegorz Watycha – Burmistrz Miasta Nowy Targ w wypowiedzi dla Gazety Krakowskiej informuje, że jakiś czas temu była sytuacja, gdy jeden z pracowników basenu wpuścił na jego teren nieuprawnioną osobę już po godzinach pracy. Nie wiem, czy można to nazwać „seksaferą”. Ten pracownik został za to dyscyplinarnie zwolniony i odwołał się do sądu pracy. Być może dlatego dyrektor nie chciał o tym mówić, że woda w basenie jest czysta.

     W związku z medialnymi spekulacjami Powiatowa Stacja Sanitarno Epidemiologiczna w Nowym Targu przeprowadziła badania wody. Badania wykazują, że nie ma żadnych przekroczeń dopuszczalnych w zakresie mikrobiologii ani chemii. Woda jest czysta – twierdzi Jolanta Bakalarz  Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nowym Targu.  Gdybym dowiedziała się o tym wcześniej – kontrola już by tam była – mówi Bakalarz.

Od redakcji:
     W Nowym Targu wrze. I niekoniecznie woda w basenie lub jacuzzi. Cała sprawa podzieliła nowotarżan na tych, co całą sprawę traktują z przymrużeniem oka i na takich, co więcej już nie zanurzą w basenie nawet małego palca u stopy.

     Daniel – trzydziestoletni mieszkaniec Nowego Targu w rozmowie z serwisem nowytarg24.tv kwituje całą sprawę tak: Na moje oko cała sprawa jest sztucznie rozdmuchana i robi się z „igły widły”. Są poważniejsze problemy i radni miejscy powinni się nimi zająć a nie jakimiś incydentalnymi błahostkami. Dla mnie miarodajne są badania Sanepidu i to zamyka sprawę.
Jedno jest pewne: Miejska pływalnia w Nowym Targu dzięki „Watergate” zyskała darmową reklamę. Pozytywną, czy negatywną? Pozostawiamy to ocenie Czytelników.

Tekst: MSX
Fot.: basen.nowytarg.pl

NT24TV 06.05.2016
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

Zobacz również