Kamery live
prognoza pogody

Na budowie „zakopianki” – nasuwanie mostów

Wyciszenie Włącz dźwięk

Posuwająca się w imponującym tempie budowa ponad 16- kilometrowego odcinka nowej „zakopianki” Rdzawka – Nowy Targ, wiosną nabrała jeszcze większej intensywności. Zachęcamy do obejrzenia galerii zdjęć  z lotu ptaka i materiału filmowego. 

Duże zainteresowanie obserwatorów budzi technologia nasuwania podłużnego, stosowana w tej chwili do budowy części nośnej mostu na Czarnym Dunajcu. Betonowe bloki powstają na stanowisku prefabrykacji znajdującym się za przyczółkiem. Każdy nowy odcinek dołączany jest do uprzednio wybudowanego i popychany za pomocą systemu hydraulicznego tak, że płyta mostowa przesuwa się po wcześniej wybudowanych filarach. Do tworzenia bloków używa się specjalnych szalunków, które najpierw wypełniane są zbrojeniem, czyli grubymi metalowym prętami. Zbrojenie jednego segmentu ok. 5-metrowej długości zajmuje budowniczym kilka dni. Następnie całą formę zalewa się betonem, a beton ma oczywiście swój czas twardnienia. Wykonanie jednego bloku trwa więc do dwóch tygodni. Z szalunku zawsze wystają pręty zbrojeniowe, które w odpowiedni sposób są łączone ze zbrojeniem następnego bloku.

Dwa systemy hydrauliczne z żółtymi i czerwonymi elementami na nitce mostu w kierunku Zakopanego mają do wykonania jeszcze kilka takich posunięć, żeby mogły się spotkać pośrodku, a potem zostać przeniesione na drugą nitkę – tę w kierunku Krakowa.

Wykonawcza firma INTERCOR z Zawiercia ma o tyle trudne zadanie, że obie nitki biegną po łuku. Tak jest zresztą również na innych odcinkach wiaduktów, które składają się na ostatni odcinek nowej „zakopianki” – ze względu na ukształtowanie terenu wyjątkowo bogaty w obiekty inżynierskie.  

Równocześnie z tymi efektownymi, lecz zajmującymi sporo czasu pracami, prowadzone są roboty ziemne. Na linię „zakopianki” między potokiem Czarny Dunajec a Grelem, gdzie zostało wybrane torfowe podłoże, wciąż nawożony jest materiał skalny z rejonu Rdzawki. Działają walce, zagęszczarki, podłoże utwardzane jest cementem. Płynące przez torfowy teren dwa potoki są ujmowane w żelbetowe przepusty o prostokątnym przekroju, które pobiegną pod drogą.

Grunt pod obie nitki w stronę „Castoramy”, również jest utwardzany. Ile kamiennego materiału trzeba jeszcze nawieźć – wskazuje wysokość gotowych już studzienek. Ponieważ mają tam powstać „ślimaki” i zjazdy – przed wykonawczą firmą stoi jeszcze trudniejsze zadanie.

Ale najważniejsze, że prace idą bez żadnych zacięć i perspektywa ukończenia całego odcinka Rdzawka – Nowy Targ to październik przyszłego roku.

Na razie imponująca budowa ma też swoje „inspektorki nadzoru”.

(asz)

Fot. z powietrza Paweł Kos

 

 

 

 

 

Anna Szopińska 13.05.2022
Komentarze

Napisz komentarz

Komentarze muszą najpierw zostać zaakceptowane przez administratora. Redakcja nowytarg24.tv nie odpowiada za treść komentarzy internautów.

1 komentarz
Piotr 16:56 13.05.2022

Ten most nie jest wykonywany technologią „nasuwania”. To wiadukt w Lasku był wykonywany tą technologią.

Zobacz również