Mobilne lodowisko na rynku – już od 9 grudnia
Do poniedziałku, 19 listopada br., Wydział Kultury Sportu i Promocji Urzędu Miasta Nowy Targ będzie oczekiwał na oferty dotyczące usługi udostępnienia sztucznego lodowiska mobilnego na nowotarskim Rynku. Planowany okres funkcjonowania lodowiska obejmuje 3 miesiące – od 9 grudnia 2018 r. do 9 marca 2019 r.
Rada Miasta zatwierdziła plan uruchomienia sztucznego lodowiska na płycie rynku podczas minionej Sesji, poprzez podjęcie uchwały o zmianach w Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta.
-Mając na uwadze potrzebę kontynuacji tego przedsięwzięcia, burmistrz miasta wnioskuje o wprowadzenie dodatkowo tego przedsięwzięcia. Limit wydatków to kwota 300 tys. złotych, w tym kwota ta dotyczy zarówno kosztów najęcia, jak i obsługi lodowiska. Zgodnie z doświadczeniami minionego roku, ostateczny koszt najmu zamknął się kwotą 110 tys. zł. Pozostała kwota wróciła w postaci dochodów i tak też planuje się realizację tego przedsięwzięcia w tym roku – mówił, przedstawiając projekt uchwały, Skarbnik Miasta Łukasz Dłubacz.
Mobilne lodowisko już od kilku lat jest stałym elementem zimowego pejzażu nowotarskiego rynku, ciesząc się sporą popularnością, ale też budząc kontrowersje, z uwagi na smog. Zanieczyszczenie powietrza właśnie w centrum osiąga bowiem najwyższe stężenia. Próbując zminimalizować ten problem, burmistrz miasta wyszedł w minionym roku z inicjatywą uruchomienia zadaszonego lodowiska, co w pewnym stopniu chroniłoby jego użytkowników – z których dużą część stanowią dzieci i młodzież – przed szkodliwym działaniem smogu. Inicjatywa ta nie spotkała się jednak z pozytywnym odzewem Rady Miasta, głównie z uwagi na znacznie wyższe koszty przedsięwzięcia.
fot. arch. nowytarg24.tv
/os
Komentarze
Zarówno jak i rynek czy stary plac targowy przy Berekach to jeden wielki smog z aut i domów.A czemu nie mozna by było postawic lodowiska w parku z dala od głównych dróg i tego syfu.
Nie wiem czy jestem odosobniony w tym ze uwazam to lodowisko w tym miejscu za szpetote. Oczywiscie nie samo lodowisko ale otoczenie i to co ztym zwiazane, plotki, zwaly sniegu " sraczyki ' . Na pare miesiecy w koncu ladny rynek jest oszpecony. Ze tez nikt nie bierze pod uwage np. odzyskanego duzego placu dawnej targowicy na "Berekach". Obok duzy parking, doskonaly dojazd, hydrant do poboru wody, tafo do zasilania.