Jak powiedział burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha, część tych środków będzie w tym roku przeznaczona na program funkcjonalno-użytkowy dla nowego obiektu, a reszta, ponownie jak do tej pory, będzie stanowiła rezerwę dla MCSiR-u na wkład własny, jaki trzeba wnosić każdorazowo, korzystając z zewnętrznych dofinansowań. Wskazał, że w nadchodzącym roku, w związku z organizacją w Nowym Targu Mistrzostw Europy w boksie (w ramach Igrzysk Europejskich) powinno się udać przeprowadzić duży remont zaplecza szatniowego w Miejskiej Hali Lodowej. Miasto ma otrzymać na to 2,5 mln złotych. 28 grudnia br. Sejmik Województwa Małopolskiego ma podjąć uchwałę w tej sprawie, jednak na remont potrzebne będą również finanse z własnego budżetu. 

Czy to ma jeszcze sens? Eksperci przekonywali, że tak

To oczywiście nie pierwszy raz, kiedy do budżetu wpisana jest kwota 300 tys. zł na “opracowanie koncepcji architektonicznej Podhalańskiego Centrum Sportów Lodowych wraz z zapleczem hotelowo-rekreacyjnym”. 

-Trzeci albo czwarty rok przesuwamy te środki, czy to ma jeszcze sens? – pytał radny Szymon Fatla.

-Rok temu dokładnie o tej porze była prezentowana analiza, eksperci przekonywali, że taki obiekt ma sens – przypomniał burmistrz Grzegorz Watycha – Nie spieszymy się z realizacją z powodu sytuacji makroekonomicznej. Te środki były wykorzystywane jako wkład własny dla MCSiR. Kolejny krok po analizie firmy Evolutio – to będzie program funkcjonalno-użytkowy. Dyrektor Krzysztof Łapsa rozmawia z firmą, która podjęłaby się stworzenia tej dokumentacji. Każdy remont, każde nakłady w starym obiekcie są zasadne, będą mieć użytkowników przez parę  lat, ale pokazują słabości tego obiektu, jego wiek. Są możliwości pozyskania dużych imprez, ale trzeba mieć obiekt z założenia nowoczesny, wtedy organizatorzy sami będą przychodzić i robić wydarzenia sportowe, muzyczne, estradowe.

-Analiza była nazbyt optymistyczna, zrobiona pod pewną tezę, żyjemy już w innych realiach – kontrargumentował radny Szymon Fatla, wskazując, że nawet w Krakowie duże wydarzenia nie wypełniały ostatnio pełnych hal i jego zdaniem, nie jest realne, by zapewniły czterotysięczną widownię na Podhalu – Czy nie lepiej byłoby od razu dać  MCSiR-owi te środki, a nie kupować kosztownej prezentacji w powerpoincie, czy wizualizacji?

Nowy stadion? Nie mówimy: nie. Chcemy inwestować, rozwijać miasto

-Życie pokazuje, że chcemy się rozwijać. Mimo kryzysu, świat idzie naprzód – odpowiedział burmistrz Nowego Targu – Mowa jest o tym, żeby sportowo w Małopolsce działo się dużo. To nie jest żadna przyjemność, cały czas dokładać do starego obiektu. Nigdy nie wiadomo, co może “strzelić”, to stary obiekt, instalacje. Są wnioski o budowę nowego stadionu piłkarskiego, nie mówimy: nie. Pewne rzeczy trzeba zaplanować, będziemy wykorzystywać każdą sposobność, będą nowe nabory. Chcemy inwestować, rozwijać miasto. Nigdy nie było łatwo, zawsze trzeba było liczyć się z wydatkami. Tak jak przypadku MCK  były powątpiewania, tak w przypadku nowej hali widowiskowo-sportowej będzie też satysfakcja, że taki obiekt powstał. Będzie on przyciągał do Nowego Targu.

Potwierdzamy zasadność budowy hali widowiskowo-sportowej w Nowym Targu – mówią eksperci