Legenda łotewskiego hokeja trenerem „Szarotek”?!
Władze TatrySki Podhala Nowy Targ wciąż poszukują następcy Marka Ziętary, który przed dwoma tygodniami zrezygnował z funkcji pierwszego trenera „Szarotek”. Nazwiska potencjalnych kandydatów są owiane tajemnicą, nam jednak udało się ustalić że jednym z nich jest Łotysz Aleksandrs Belavskis.

To żywa legenda łotewskiego hokeja. Jako zawodnik rozegrał w reprezentacji swojego kraju 104 mecze w których zdobył 47 goli i zaliczył 48 asyst. Był uczestnikiem sześciu turniejów Mistrzostw Świata. W wieku 38 lat wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich w Salt Lake City. Jest wychowankiem Dynamo Ryga. Ponadto występował w Szwecji. W 2003 roku rozpoczął karierę trenerską. Przejął funkcję asystenta reprezentacji Łotwy. 11 lat później już samodzielnie prowadził Łotyszy na Mistrzostwach Świata w Czechach, zastępując Kanadyjczyka Teda Nolana. Pełnił też rolę pierwszego szkoleniowca reprezentacji Białorusi do lat 20.
Propozycję objęcia roli pierwszego trenera Podhala dostał też Czech Miroslav Fryczer, który polskim kibicom znany jest z czasów gdy w latach 2013-2015 był szkoleniowcem Ciarko PBS Bank Sanok, z którym w 2014 roku wywalczył tytuł Mistrza Polski.
Fryczer ma za sobą niezwykle bogatą karierę zawodniczą. Występował m.in. w NHL (Quebec Nordiques, Toronto Maple Leafs, Detroit Red Wings oraz Edmonton Oilers) rozgrywając tam 432 spotkania notując 341 punktów za 150 goli i 186 asyst. Jako szkoleniowiec pracował m.in. w Czechach i we Włoszech, a ostatnio we Francji.
Prezes TatrySki Podhale Nowy Targ Agata Michalska nie potwierdziła żadnej z tych kandydatur, zaznaczając że wciąż trwają zakrojone na szeroką skalę poszukiwania szkoleniowca. Michalska nie potrafiła też jednoznacznie powiedzieć, kiedy poznamy nazwisko następcy Ziętary.
– Jesteśmy w trakcie sezonu, więc nie jest łatwo znaleźć dobrej klasy trenera. Stąd wszystko wydłuża się w czasie. Nie jest to dla nas komfortowa sytuacja, ale tak jak już mówiłam wcześniej chcemy by wybór trenera był dokładnie przemyślany – tłumaczy prezes Podhala.
Aktualnie rolę pierwszego szkoleniowca pełni Marek Rączka. Problem w tym, że jest on również asystentem w pierwszej reprezentacji Polski, która 5 grudnia wylatuje do Kanady na serię spotkań sparingowych. Co wtedy?
– Jeżeli nie uda się nam do tego czasu zakontraktować trenera, trener Rączka po prostu nie poleci do Kanady – wyjaśnia Michalska.
Komentarze