Ratownicy GOPR odradzają wędrówek na najwyższy szczyt powiatu nowotarskiego. Ze względu na silny wiatr i ciągłe opady śniegu na Babiej Górze ogłoszony został trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Obecnie pokrywa śnieżna w partiach szczytowych wynosi 120 cm, w zaspach niekiedy osiąga ponad 150 cm. Według ratowników najtrudniejsza sytuacja panuje na północnej stronie. „Warunki turystyczne są bardzo trudne, szlaki zawiane z niewidocznym ich przebiegiem, w wielu miejscach tworzone są zaspy. Na głównym grzbiecie, zwłaszcza N i NE, tworzą się niebezpieczne nawisy śnieżne” – czytamy na stronie GOPR. Żółty szlak na północnych zboczach Babiej Góry został zamknięty do odwołania.

Bardzo trudne warunki panują również w Gorcach i Pieninach. O ile nie ma tam zagrożenia lawinowego, o tyle szlaki są nieprzetarte. Porywiste podmuchy wiatru oraz ciągłe opady śniegu zawiewają ścieżki, które już po godzinie stają się niewidoczne. Gdzieniegdzie na szlakach leżą połamane drzewa. Zarówno w Pieninach jak i Gorcach powyżej 1000 m n.p.m. pokrywa śnieżna wynosi ponad metr wysokości. Na Turbaczu jest jej 110 cm. Każdemu, kto w taką pogodę zamierza wybrać się na pienińskie bądź gorczańskie szlaki, ratownicy doradzają, aby należycie przygotować się do podróży – warto wyposażyć własne telefony w moduł GPS.

Najgorsza sytuacja panuje w Tatrach. Ratownicy TOPR bezwzględnie odradzają wyjście w góry. Tylko na Kasprowym Wierchu pokrywa śnieżna wynosi 165 cm, w zaspach może osiągać ponad dwa metry wysokości. Ogłoszony czwarty stopień lawinowy oznacza, że lawiny śnieżne mogą samoistnie pojawiać na niemal wszystkich stromych zboczach. Osunięcie może spowodować nawet najmniejsze obciążenie. „Poruszanie się (obecnie w Tatrach – przyp. Red.) wymaga ekstremalnie dużej zdolności do lawinoznawczej oceny sytuacji. Zaleca się zaniechanie wszelkich wyjść w teren wysokogórskich. Należy pozostawać w granicach średnio stromych stoków oraz brać pod uwagę zasięg lawin z wyżej położonych stoków” – głosi komunikat TOPR.

Czwarty stopień lawinowy z pięciostopniowej skali to najwyższy z możliwych na terenie Polski – ratownicy tłumaczą, że piąty stopień oznaczałby zagrożenie zasypania lawiną okoliczne miejscowości. Na szczęście w Tatrach i Babiej Górze jest to niemożliwe. Najbliższymi górami, w których występuje piąty stopień zagrożenia lawinowego, są Alpy.

/ps/